Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Tylko śmiech i ziewanie

Opublikowanie „taśm Kaczyńskiego” przez „Gazetę Wyborczą” może stanowić największy problem dla trzęsącej Warszawą od lat Platformy Obywatelskiej. Pokazało bowiem po raz kolejny, że PiS cofa się przed działaniem kojarzonym z nieczystymi zagraniami na styku polityki i biznesu. Albo, co również właśnie widzimy, karze za nie własnych ludzi.

Dla wielu liczących się w III RP partii ten problem właściwie nigdy nie istniał – choćby parasol ochronny nad swoimi był za ich rządów niepisanym, ale żelaznym prawem. Nie dało się go złamać, bo groziłoby to zawaleniem całego systemu. PiS pod pewnymi względami jest w gorszej sytuacji – musi dziesięć razy przyjrzeć się każdej monecie w ręku, zanim puści ją w ruch. Z drugiej strony, niemal jest mi żal dziennikarzy opozycji zdzierających wciąż gardło: „afera, afera!”. A publika śmieje się lub ziewa.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

#media #taśmy #Gazeta Wyborcza #PiS #Jarosław Kaczyński

Krzysztof Wołodźko