Esbecki rodowód TVN » CZYTAJ TERAZ »

Sowieci wygrali, Rosja nie zapłaci

„Działania podejmowane przez Rosję w sferze militarnej w ciągu ostatnich lat wskazują, że jej przygotowania do ewentualnego konfliktu zbrojnego w Europie są prowadzone konsekwentnie i mają charakter trwały” – czytamy w opracowaniu Ośrodka Studiów Wschodnich.

Analitycy OSW jednoznacznie opisują manewry „Zapad-17”, o których mówi się, że poza wymiarem militarno-taktycznym mają także na celu utwierdzenie społeczeństw i rządów Europy w przekonaniu, że Rosja jest tak potężna, iż może wszystko i nie należy jej podskakiwać. No i nie podskakują. Nie mówię już o Zachodzie, który od dawna ślepy na jedno oko nie widział zagrożenia w komunizmie, uważał porządek pojałtański za wieczny, a dzisiejszą Rosję uznaje za gwaranta stabilności na Wschodzie. Mówię, niestety, także o części polityków w Polsce. Bo jak inaczej niż jako „niepodskakiwanie” traktować słowa wiceministra kultury Jarosława Sellina, że „nie ma podstaw prawnych, by domagać się reparacji od Rosji, bowiem Związek Sowiecki znalazł się po stronie zwycięzców II wojny światowej”? Takie stanowisko to albo strach, albo „przestawienie wajchy”. Nie wiem, co gorsze.

 



#Ośrodek Studiów Wschodnich #Rosja #Zapad-17

Wojciech Mucha