Jako dobre oceniła premier Beata Szydło dzisiejsze spotkanie Grupy Wyszehradzkiej z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem.
– zaznaczyła premier. Poinformowała, że państwa członkowskie V4 i prezydent Francji umówili się na kolejne spotkania i konsultacje.Rozmawialiśmy o dyrektywie, o delegowanych pracownikach, wymieniliśmy się swoimi uwagami na temat funkcjonowania Unii Europejskiej
– podkreśliła. Przyznała, że oczywiście państwa Grupy Wyszehradzkiej, czy sama Polska, i prezydent Francji różnią się w wielu kwestiach.Myślę, że to otwarcie, ta dzisiejsza rozmowa zbliżyła również do poszukiwania dialogu i konsensusu w sprawach, które dotyczą naszej relacji bilateralnej
– zaznaczyła Szydło.Ale właśnie otwarcie na dialog i poszukiwanie konsensusu jest - w moje ocenie - dobrym prognostykiem na przyszłość
– podkreśliła premier. Zadeklarowała, że także Polsce zależy na dobrych relacjach z Francją.Żebyśmy przede wszystkim, kiedy są wątpliwości czy są jakieś kwestie do wyjaśnienia, usiedli przy stole i porozmawiali, a nie komunikowali się przez media i bardzo często jest to komunikacja na poziomie pewnych stereotypów czy schematów, które funkcjonują w przestrzeni publicznej i że potrzeba jest przede wszystkim takiej rozmowy merytorycznej
– podsumowała szefowa rządu.Na pewno potrzebny jest dialog. Jeszcze raz podkreślę: będziemy się różnić w wielu kwestiach, w wielu sprawach, jest to rzeczą naturalną. Natomiast zawsze trzeba ze sobą po prostu rozmawiać i to dzisiaj zaproponowałam panu prezydentowi