Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

​Ujemna strona JOW-ów na przykładzie Francji

Francuskie wybory parlamentarne dobrze pokazują gorszą stronę jednomandatowych okręgów wyborczych. I tak, uzyskując 32 proc.

Francuskie wybory parlamentarne dobrze pokazują gorszą stronę jednomandatowych okręgów wyborczych. I tak, uzyskując 32 proc. głosów, centrolewicowa koalicja prezydenta Macrona może otrzymać po drugiej turze ok. 415–455 miejsc na 577 w Zgromadzeniu Narodowym. Koalicja centroprawicy z ogólnym wynikiem 21 proc. może liczyć tylko na 70–110 miejsc. Front Narodowy z kolei z wynikiem 13 proc. głosów dostanie 3–10 miejsc, a może i w ogóle nie dostanie się do izby niższej parlamentu. Mechanizm JOW-ów połączony z zasadą „wszyscy przeciw FN” zadziałał wyjątkowo demobilizująco na wyborców Marine Le Pen – grubo ponad połowa głosujących na nią w pierwszej turze wyborów prezydenckich w ogóle nie uczestniczyła w wyborach parlamentarnych, a ogólna absencja przekroczyła po raz pierwszy we Francji 50 proc. Dlatego dobrze będzie, jeśli Emmanuel Macron spełni choć jedną obietnicę: żeby część miejsc w Zgromadzeniu Narodowym była obsadzona na zasadzie proporcjonalności. Nie jest bowiem dobrze, jeśli większość wyborców nie ma w ogóle przedstawicieli w parlamencie i nie widzi sensu uczestniczenia w demokratycznych wyborach.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

#wybory parlamentarne #Francja #JOW

Olivier Bault