Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Polskie Radio głosem Rosji

Stacja BBC zrezygnowała z nadawania audycji za pośrednictwem ukraińskiego radia ERA FM.

Stacja BBC zrezygnowała z nadawania audycji za pośrednictwem ukraińskiego radia ERA FM. W tej sytuacji narastają pytania o zasadność kontraktu Polskiego Radia z tą rozgłośnią ukraińską, która uzyskała monopol na nadawanie polskich audycji na Ukrainie.

Audycje BBC od 29 kwietnia nie są już nadawane na częstotliwościach ukraińskiego radia ERA, które ma obecnie ma wyłączność na nadawanie audycji Polskiego Radia na Ukrainie.

Tym samym znikła podstawa służąca do argumentacji władz Polskiego Radia optujących za związaniem polskiej spółki z prokremlowską ERĄ FM.

Umowę przesądzającą wybór ukraińskiego kontrahenta tuż przed końcem ub. roku, podpisywali członkowie władz Polskiego Radia, wiceprezes Władysław Bogdanowski i dyrektor Polskiego Radia dla Zagranicy Marek Cajzner. Stało się to wbrew ostrzeżeniom ekspertów i dziennikarzy Polskiego Radia, zwracającym uwagę, iż Radio ERA FM realizuje linię spadkobierców KGB na Ukrainie i kremlowskiej frakcji w służbie bezpieczeństwa tego kraju. Portal Niezależna.pl opisywał te zależności, jak i postać właściciela ukraińskiej rozgłośni - Andrija Derkacza, absolwenta szkoły KGB im. Feliksa Dzierżyńskiego.

Pokonanie wątpliwości i przeszkód przed podpisaniem kontraktu umożliwiła determinacja wiceprezesa Władysława Bogdanowskiego, dyrektora Marka Cajznera, jego zastępcy Rafała Kiepuszewskiego oraz sekretarza PRdZ Alicji Duraj. Powoduje to, że dziś Polskie Radio wpłaciło ogromne środki na nadawanie audycji rozgłośni utożsamianej z tubą propagandową Kremla.

Wiceprezes Bogdanowski udzielając na początku roku wywiadu Wirtualnej Polsce, odpowiadał na pytanie o zagrożenie wywierania wpływu przez ERĘ FM na treści przekazywane przez Polskie Radio na Ukrainie. Stwierdził on, że obecność BBC na częstotliwościach ukraińskiej rozgłośni to "wystarczający dowód", by uznać te obawy za niezasadne. W rzeczywistości już wówczas było wiadomo, że w najbliższym czasie Ukraińska Sekcja BBC zaprzestanie nadawania w tym kraju, także na częstotliwościach ERA FM.  Teraz, gdy „wystarczający powód” ostatecznie zniknął, nic nie wiadomo na temat zmiany kontrahenta przez Polskie Radio.

Oficjalnie BBC podaje, że przyczyną zaprzestania nadawania jest kryzys finansowy. Nieoficjalnie wiadomo jednak, że ERA FM wywierała naciski na politykę informacyjną BBC na Ukrainie.
Dokonując wyboru jako kontrahenta ERY FM, władze Polskiego Radia konsekwentnie przemilczały fakt, że na częstotliwościach ukraińskiej rozgłośni nadaje również Głos Rosji - rosyjska stacja całkowicie podporządkowana dyrektywom moskiewskich władz. W swoich programach Głos Rosji szczególnie dba o rozbudowę wpływów na Ukrainie sił antyeuropejskich i antypolskich. Głos Rosji W negatywnym świetle przedstawia także działania NATO, ze szczególną intensywnością w ostatnim czasie podczas kryzysu w Afryce Północnej. Ważne miejsce w programach tej stacji ma tworzenie negatywnego wizerunku kościoła greko-katolickiego i rzymsko-katolickiego oraz audycje propagujące monopol w życiu religijnym społeczeństwa ukraińskiego Prawosławnej Cerkwii Patriarchatu Moskiewskiego i jej zwierzchnika Cyryla. Niech świadczy o tym choćby to, że prezydent Wiktor Janukowycz, jako pierwszy prezydent niezależnej Ukrainy, wygłaszając na falach radia ERA życzenia bożonarodzeniowe, nie wymienił Kościoła Greko-Katolickiego.

Narastają wątpliwości co do podstaw, jakie posłużyły związaniu Polskiego Radia z ERĄ FM, Monopol tej rozgłośni na nadawanie audycji Polskiego Radia na Ukrainie powoduje, iż wizerunek Polskiego Radia na Ukrainie będzie utożsamiany z wizerunkiem Głosu Rosji.

 



Źródło:

Maciej Marosz