Autor nie dodał jeszcze swojego opisu.
Do zwycięstwa potrzeba, jak wiadomo, trzech rzeczy: pieniędzy, pieniędzy i jeszcze raz pieniędzy. Ta prosta reguła działa w normalnych systemach demokratycznych. Np.
Andrzej Duda chciał wypocząć po męczącej kampanii i pojechał z rodziną na wakacje do Włoch. BOR wynajął mu willę, która spełniała warunki bezpieczeństwa.
Nasza polityka zagraniczna nie istnieje. To już nawet nie jest osławione „płynięcie w głównym nurcie”. Po prostu jej nie ma.
Urzędujący jeszcze do 6 sierpnia prezydent przyspieszył wręczenie awansów generalskich. Do tej pory uroczystość odbywała się 15 sierpnia, w Święto Wojska Polskiego.
Rzadko w historii zdarzają się takie chwile, kiedy można przewidzieć przyszłość. Musiałoby zdarzyć się coś niewyobrażalnego, aby zatrzymać upadek PO i objęcie władzy przez PiS jesienią.
W Brukseli odbył się szczyt UE-Chiny. Spotkanie rutynowe, choć ważne, jak każde ze wschodzącą superpotęgą.
Jeśli tak, to ostatnie osiem lat rządów PO-PSL przesunęło je chyba poza wszelkie wyobrażalne wcześniej horyzonty. Bo mamy oto władzę, która przygotowała i przyjęła ustawy podnosz
Konwencje PiS‑u i PO rozpoczęły okres w polityce najważniejszy: kampanię do parlamentu.
Już po kilku zaledwie tygodniach widać, jak wybór Andrzeja Dudy, który deklaruje wolę stanowczej obrony naszych interesów, zaczyna wpływać na międzynarodową pozycję Polski.
Co do jednego nikt nie ma wątpliwości: system, w którym „zwycięzca bierze wszystko”, czyli kandydat po otrzymaniu tylko 51 proc.
Powoli przyzwyczajamy się, że nowy prezydent de facto urzęduje. Na ul. Foksal przed jego tymczasową siedzibą widać sznury limuzyn kolejnych zagranicznych gości.
Stało się.
W jednym z największych mediów rzuca się w oczy tytuł: „Prezydent Duda zapowiada nowy podatek”. Co większość czytelników myśli, gdy to widzi?
Andrzej Duda w pierwszym dniu po wyborze na urząd Prezydenta RP dokonał trzech niezwykle ważnych gestów: modlił się przed jasnogórską Madonną, udał się na Wawel do grobu Lecha Kaczyńskieg
Gdy piszę te słowa, nie znam jeszcze wyniku wyborów. Jestem jednak przekonany, że tak czy inaczej system III RP zaczął już pękać.
Nowa „taśma prawdy” ukazała kolejne przestępcze działania obecnego układu władzy. Poprzednio dowiedzieliśmy się m.in., jak rządzący zamierzali – łamiąc konstytucyjną niezależność Naro