HGW chełpiła się wygraną Włodarczyk. „Ale w sport praktycznie nie inwestuje” – ujawnia minister
Hanna Gronkiewicz-Waltz z PO afiszowała się wygraną Anity Włodar

Anita Włodarczyk pobiła rekord świata - rzuciła młotem na odległość 82.29 metra. Żadna z pozostałych zawodniczek nie była w stanie zbliżyć się do wyniku Polski.„Klub podatkami utrzymuje Miasto, mimo że to Miasto winno wspierać Klub w jego społecznej misji. Opłaty publiczne z terenu Skry to blisko 1 mln zł rocznie. Obiecała Pani zwolnienia z tych opłat, a zamiast tego je podwyższyła i to bezprawnie. To nie jest fair" – pisała przed kilkoma miesiącami złota medalistka olimpijska Anita Włodarczyk do Hanny Gronkiewicz Waltz.
Rekordzistka świata w rzucie młotem nie miała gdzie trenować w Warszawie, więc musiała przenieść się do klubu AZS AWFiS w Gdańsku. Nie przeszkodziło to HGW przypiąć się w do zwycięstwa Anity Włodarczyk w Rio
CZYTAJ WIĘCEJ: Komu Petru gratuluje medalu w Rio? Internet aż huczy
Do tematu nawiązał minister Witold Bańka goszcząc w Telewizji Republika. Z żalem mówił o zaniedbanych stadionach w Polsce. W szczególności zwrócił uwagę na obiekty w Warszawie, a raczej ich brak. Miasto pod rządami Hanny Gronkiewicz-Waltz praktycznie nie inwestuje w hale. Co ciekawe pieniędzy w budżecie inwestycyjnym jest znacznie więcej niż ma całe ministerstwo sportu…
– podkreślił minister.Jako resort mamy około 450 milionów złotych rocznie na inwestycje. Z tych pieniędzy dofinansowujemy hale, boiska, baseny w całej Polsce. Z tego co wiem Warszawa ma budżet inwestycyjny rzędu około 2,6 miliarda złotych. Kilkukrotnie większy od ministerstwa. Inwestycji w infrastrukturę sportową praktycznie nie ma
Witold Bańka uważa, że nie ma woli ze strony władz miasta stołecznego Warszawy na realizacje inwestycji w zakresie sportu. Nasi najlepsi lekkoatleci muszą trenować w skandalicznych warunkach.
– powiedział.Jesteśmy jedyną stolicą, obok Tirany, stolicy Albanii, w której nie ma stadionu lekkoatletycznego na odpowiednim poziomie. Warszawa nie ma również hali sportowej z prawdziwego zdarzenia. A budżet inwestycyjny jest olbrzymi. Odnoszę wrażenie, że nie ma woli ze strony władz miasta stołecznego Warszawy na realizacje inwestycji w zakresie sportu. Jest kilkanaście małych stadionów w Warszawie, które są zaniedbane, więc apelowałbym do władz miasta o inwestycje. Warszawę stać na to. Kraków, który wybudował Tauron Arenę, inwestycję za ponad 300 milionów złoty, wybudował ją nie korzystając z dofinansowania. Doskonale sobie z tą inwestycja poradzili, hala świetnie funkcjonuje. Warszawa, która jest bogatszym miastem mogłaby sobie z kilkoma spektakularnymi inwestycjami poradzić
Minister nawiązał również do afery dopingowej, jaka wyszła na jaw podczas Rio. Przygotowywana jest nowa ustawa, która ma zniechęcić sportowców od stosowania niedozwolonych substancji.
– dodał minister Bańka.Szykujemy nową ustawę, w której chciałbym żeby znalazły się przepisy odstraszające potencjalnych dopingowiczów. Ustawa ma zawierać zwrot kosztów jakie ponieśliśmy na przygotowanie złapanego na dopingu sportowca. Nie uważam, żeby doping był ogromnym problemem, bo jednak jest bardzo dużo kontroli, mamy laboratorium akredytowane przez Światową Agencję Dopingową. Problem dopingu nie jest problemem Polskim, problem dopingu jest problemem światowym. Straszną skalę tego pokazał przypadek Rosji, gdzie państwo było zaangażowane w proceder dopingowy
Źródło: telewizjarepublika.pl,niezalezna.pl

