- Decyzja fatalna, bardzo zła - mówił dziś bez ogródek Niesiołowski, atakując szefa PO. - Wyrzucenie trzech zasłużonych, wybitnych posłów bez żadnego racjonalnego uzasadnienia było ciężkim błędem - dodał.
Nie oszczędzał się też w słowach w rozmowie z dziennikarzami RDC oraz portalu 300polityka.pl:
Domyślam się, o co chodzi Schetynie. O zemstę. Przegrał kiedyś z Protasiewiczem na Dolnym Śląsku (…) Przywódca tak się nie zachowuje. Przywódcą był Donald Tusk, Ewa Kopacz. Ona mianowała Schetynę ministrem spraw zagranicznych, swoich oponentów mianowała ministrami. Próbowała stworzyć autentyczną jedność. Podziękowali jej wiadomo jak. Ci ludzie zachowali się podle w stosunku do Kopacz
- stwierdził Niesiołowski.
Czytaj więcej: Dzieje się - Niesiołowski odkrył winnego (o dziwo, nie w PiS). Ruszył do boju ze Schetyną
Co ciekawe, głos w tej sprawie zabrał też... Ryszard Petru.
- mówił lider Nowoczesnej.Przyznam że Schetyna to jest trudny partner do współpracy. Lepiej się dogaduję z Ewą Kopacz. To nie jest sygnał, że widziałbym ją w fotelu szefowej Platformy. Ja widzę, że okładają się łopatkami w sąsiedniej piaskownicy. Nie chciałbym w to wchodzić. Z zewnątrz jak na to patrzę, to ona jest potencjalną alternatywą. Ale nie chciałbym w to wchodzić kogo powinna wybierać PO
Trafnie awanturę w PO podsumował Tomasz Rzymkowski, poseł Kukiz `15:
Platforma Obywatelska jak karczoch będzie obierana płatami. Wczoraj trzech posłów zostało wyrzuconych. Można spodziewać się w najbliższych dniach kolejnej małej grupki. I tak Grzegorz Schetyna będzie tego platformerskiego karczocha obierać, aż zostaną najwierniejsi z wiernych.