Napastliwe i aroganckie zachowanie, pytania z tezą, przerywanie gościowi – tak wyglądał ubiegłotygodniowy program „Minęła dwudziesta” w TVP Info z Karoliną Lewicką w roli prowadzącej. W końcu dziennikarka usłyszała od wicepremiera Piotra Glińskiego, że „to program propagandowy”, a „stacja uprawia propagandę i manipulację od kilku lat”.
Po emisji wybuchła medialna burza. Lewicka została zawieszona przez Janusza Daszczyńskiego jeszcze wieczorem tego samego dnia. Skierował także sprawę do rozpatrzenia przez Komisję Etyki TVP. Jednak szybko okazało się, że zawieszenie dotyczy jedynie programu „Minęła dwudziesta”. W poniedziałek rano Lewicka najpierw przeprowadziła na antenie TVP Info wywiad z byłym ministrem rolnictwa Markiem Sawickim, a później dyskutowała z redakcyjnymi kolegami o Trybunale Konstytucyjnym. Z kolei Komisja Etyki TVP nie dopatrzyła się naruszenia zasad etycznych przez prowadzącą.
W tym czasie doszło do kuriozalnej sytuacji. Zespół TVP Info wystosował list otwarty do ministra Piotra Glińskiego, w którym zaprotestowano przeciwko wypowiedzianym przez niego słowom o propagandowym charakterze programu i zapowiedzi, że to się zmieni, bo w ten sposób publiczny nadawca nie powinien funkcjonować. Autorzy pisma poczuli się dotknięci i zażądali „przeprosin wypowiedzianych tak, jak powyższe obraźliwe słowa, na naszej antenie”. Pod listem, podpisał się także... prezes Janusz Daszczyński.
Teraz prezes TVP zrobił następny krok. W oświadczeniu – opublikowanym przez portal wirtualnemedia.pl – najpierw podziękował Komisji Etyki, że „niezwłocznie wydała orzeczenie”, krótko wspomniał o tym, iż sposób prowadzenia programu przez Lewicką „odbiegał od standardów prowadzenia rozmowy, jakie obowiązują w TVP”, a następnie... zaczął ją wychwalać.
– napisał Janusz Daszczyński.Redaktor Karolina Lewicka jest doświadczoną, bezkompromisową dziennikarką, co doceniam
– zaznaczył i dodał:Chcę przy tym podkreślić, że red. Karolina Lewicka słusznie zaprotestowała przeciw słowom wicepremiera, które padły na antenie: „to jest program propagandowy, tak jak wasza stacja uprawia propagandę i manipulację od kilku lat. I to się zmieni. Ponieważ tak telewizja publiczna funkcjonować nie powinna”. Ja również nie godzę się na tego typu oceny, czemu dałem wyraz podpisując list otwarty do wicepremiera Piotra Glińskiego
Na koniec zaś oświadczył, że dziennikarka „wróci do prowadzenia programu „Minęła 20” od 1 grudnia”.Poprosiłem Panią redaktor, by w kolejnych rozmowach z gośćmi wzięła pod uwagę moje sugestie dotyczące narracji publicznej, wartości dodanej dla widza oraz standardów, według których, moim zdaniem, publicystyka w TVP powinna funkcjonować. „Robimy telewizję” nie dla polityków, nie dla dziennikarzy, ale dla widzów.
Zatem już za kilka dni znów zobaczymy na ekranach, jak „bezkompromisowa” potrafi być wobec zaproszonych gości Lewicka. Szczególnie wobec tych, którzy mają inne poglądy niż ona.
CZYTAJ WIĘCEJ: Premier o skandalicznym wywiadzie w TVP Info: Media mają rzetelnie informować