Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Tusk włącza się w kampanię. Ściągnął Kopacz do Brukseli. Osobiście szkoli ją przed debatą?

W najbliższy poniedziałek 19 października odbyć się ma przedwyborcza debata Beaty Szydło i Ewy Kopacz.

Autor: rz

W najbliższy poniedziałek 19 października odbyć się ma przedwyborcza debata Beaty Szydło i Ewy Kopacz. Najwyraźniej sztabowcy PO nie byli do końca spokojni o odpowiednie przygotowanie szefowej Platformy. Do akcji wkroczył jednak Donald Tusk i na ostatniej prostej przed wyborami ściągnął Kopacz do Brukseli, aby osobiście przygotować ją do starcia w debacie.

Jak wynika z ustaleń „Super Expressu” Ewa Kopacz pojawiła się na szczycie w Brukseli i przy okazji miała możliwość odebrania bezpośrednio od Donalda Tuska ostatnich wytycznych i wskazówek, mających pomóc jej w konfrontacji z Beatą Szydło.

Czego miał Ewę Kopacz uczyć Donald Tusk? Według polityków Platformy, przede wszystkim luzu i opanowania.

Tusk doda jej pewności siebie i nada europejskiego szlifu. Jedna wartościowa rada Tuska może być cenniejsza od wielogodzinnych treningów. Liczymy na Tuska. On ma błysk, jest mocno osadzony w niuansach, europejskich trendach. Może podrzuci jakiegoś asa do rękawa. Chcemy, aby Ewa wygrała tę debatę, tak jak Tusk to zrobił w 2007 roku: luzem, opanowaniem i celnymi strzałami – cytuje wypowiedź informatora z otoczenia Ewy Kopacz „Super Express”.

Co ciekawe, jeszcze wczoraj Tusk pytany, czy chciałby przekazać Ewie Kopacz jakieś cenne wskazówki stwierdził, że nie ma jej nic do przekazania.

Ona jest bardzo dojrzałym i mocnym politykiem, nie potrzebuje chyba rad – zapewniał Tusk.

Najwyraźniej sytuacja szybko uległa zmianie.

Autor: rz

Źródło: niezalezna.pl,Super Express