Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Ekspert podsumowuje konwencję PO: Dziś można straszyć Platformą, a nie PiS-em

– PO strasząc PiS-em – co nie działa już od przegranej kampanii Bronisława Komorowskiego – udowadnia, że przekaz, jaki był do tej pory sączony, że Platforma to partia reformatorska i będz

Autor: JW

– PO strasząc PiS-em – co nie działa już od przegranej kampanii Bronisława Komorowskiego – udowadnia, że przekaz, jaki był do tej pory sączony, że Platforma to partia reformatorska i będzie coś zmieniać – był fałszywy, albo ułożony przez dyletantów – mówi portalowi niezalezna.pl dr Wojciech Jabłoński, specjalista od wizerunku politycznego.
 

Konwencja PO – miało być pokazanie nowej jakości, a znów atakowano PiS. To skuteczne działanie?
Obserwując to ze strony marketera politycznego, widać, że Platforma popełnia zasadniczy grzech. Błąd polegający na tym, że sięga po stare i sprawdzone pomysły, ale… nie mające już zastosowania w bieżącej politycznej rzeczywistości. PO strasząc PiS-em – co nie działa już od przegranej kampanii Bronisława Komorowskiego – udowadnia, że przekaz, jaki był do tej pory sączony, że Platforma to partia reformatorska i będzie coś zmieniać – był fałszywy, albo ułożony przez dyletantów w dziedzinie komunikacji politycznej i marketingu politycznego.

Platforma przestała być już kojarzona ze zmianami?
Ze zmianami, ale na gorsze. Dziś więc można straszyć Platformą, a nie PiS-em. Takie jest wrażenie z tej konwencji.

CZYTAJ WIĘCE: Konwencja PO miała być punktem zwrotnym, a wyszło jak zawsze: Kopacz zaatakowała PiS

Jakie ma pan jeszcze po tej konwencji spostrzeżenia?
Platforma  dostała kukułcze jajo od Komorowskiego w postaci referendum dotyczącego JOW-ów, czy likwidacji finansowania partii politycznych z budżet. Otrzymała to, aby przegrać. Przecież między bajki można włożyć, że była to partia sprzeciwiająca się finansowaniu z budżetu, a przez lata brała po kilkanaście milionów dofinansowania z budżetu na swoją działalność. Jeśli więc robi tak kosztowną konwencję, to marnuje pieniądze. Słyszeliśmy tam wyświechtane hasła, że Platforma dobra – PiS zły i razem młodzi przyjaciele. Upadek PO – to będzie upadek największego biorcy pieniędzy z budżetu państwa.

Partia Ewy Kopacz ma pomysł na kampanię?
Nie. Ludzie są jej hasłami już znudzeni. Słychać za to głos pogrążonego w głębokiej panice, czegoś w rodzaju politycznej depresji. Platforma nie ma ludzi, medialnych twarzy, które potrafią się ze społeczeństwem komunikować. Okazało się, że był Donald Tusk i… nie więcej. Jest łapanka. Zembala robi jedną za drugą sytuacje kryzysowe dla PO. On tak rozmawia ze społeczeństwem, jak ze szpitalnym personelem. Tak nie rozmawia się w sferze publicznej. To jest żenujące.

A Kidawa-Błońska na marszałka Sejmu?
Rzecznik prasowy jako druga osoba w państwie? To już przekracza pewne granice. Tym bardziej, że był to przeciętny rzecznik. Oni nie są już zdolni do zmian i dlatego muszą odejść.

Autor: JW

Źródło: niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane