Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Kim jest nowy minister skarbu? To nazwisko znane z afery hazardowej – „Pikuś z Sącza”

Nowym ministrem skarbu został Andrzej Czerwiński, który zastąpił na tym stanowisku Włodzimierza Karpińskiego.

Autor: plk

Nowym ministrem skarbu został Andrzej Czerwiński, który zastąpił na tym stanowisku Włodzimierza Karpińskiego. Choć ostatnio o tym pośle Platformy Obywatelskiej z okręgu nowosądeckiego nie było głośno, to kilka lat temu jego nazwisko przewinęło się przez media. Niestety, w niezbyt chwalebnym kontekście – chodziło o aferę hazardową.

Ewa Kopacz podała nazwiska osób, które zastąpią skompromitowanych ministrów jej rządu. Na stanowisko ministra skarbu wyznaczono Andrzeja Czerwińskiego. Czerwiński to poseł PO IV, V, VI i VII kadencji. Wcześniej – w latach 1994-2001 – był prezydentem Nowego Sącza, skąd pochodzi. Z tego okresu pamięta go dobrze poseł Arkadiusz Mularczyk, który przez kilka lat zasiadał w nowosądeckiej radzie miasta.

Jako polityk Andrzej Czerwiński jest raczej mało skuteczny. Będąc parlamentarzystą – a jest posłem już czwartą kadencję – był zawsze podporządkowany Platformie Obywatelskiej i służył swojej partii, a nie swojemu regionowi, z którego był wybierany do Sejmu. Z tego punktu widzenia raczej trudno zaliczyć jego kadencja do udanych – mówi portalowi niezalezna.pl Mularczyk. – Myślę, że to taki minister z łapanki. Wielu możliwości na działanie nie będzie miał, bo wybory odbędą się już za cztery miesiące. Zakładam, że będzie kimś w rodzaju administratora, a nie kimś, kto będzie wdrażał jakieś istotne zmiany w Ministerstwie Skarbu Państwa – dodaje.

Kilka lat temu nazwisko nowego ministra przewinęło się w kontekście afery hazardowej. Konkretnie chodziło o przetarg na dzierżawę wyciągu narciarskiego na Polanie Sosny w Niedzicy, należącego do Zespołu Elektrowni Wodnych w Niedzicy, spółki skarbu państwa. Jednak, aby przetarg mógł wygrać znany podhalański biznesmen Andrzej Stoch, stanowisko pełnomocnika zarządu ds. dzierżawy i wynajmu musiał zachować jego kolega w interesach Lech Janczy, prominentny działacz podhalańskiej PO – pisał wtedy o sprawie portal sadeczanin.info.

To w tej właśnie sprawie miano interweniować u Czerwińskiego. O nowym ministrze mówił m.in. Ryszard Sobiesiak, nazywając go lekceważąco „Pikusiem z Sącza”. – To właściwie pokazuje, jaka była jego pozycja w środowisku Platformy Obywatelskiej – podkreśla w rozmowie z niezalezna.pl Mularczyk.

Autor: plk

Źródło: sadeczanin.info,niezalezna.pl