Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Ciemne chmury nad Platformą. Jeszcze niedawno popierał Komorowskiego dziś ma zarzuty

Prezydent Gdańska nie ma ostatnio najlepszej passy.

Autor: rz

Prezydent Gdańska nie ma ostatnio najlepszej passy. Najpierw musiał się gęsto tłumaczyć z wyjazdu na organizowaną przez Bronisława Komorowskiego imprezę i złożenia podpisu pod deklaracją poparcia dla kandydata PO w wyborach prezydenckich. Teraz swój finał ma sprawa dotycząca nieścisłości w oświadczeniach majątkowych Pawła A. Prokuratura postawiła mu łącznie sześć zarzutów dotyczących złożenia fałszywych oświadczeń majątkowych.

Nie tak dawno, bo jeszcze w lutym Paweł A. stał uśmiechnięty w pierwszych rzędach na imprezie wśród popierających Komorowskiego prezydentów 29 miast z całej Polski. Jak pisaliśmy na łamach portalu niezalezna.pl, podpisali oni specjalną deklarację poparcia dla kandydata PO w nadchodzących wyborach prezydenckich - Bronisława Komorowskiego. To właśnie z tego powodu o Pawle A. znowu zrobiło się głośno. Okazało się bowiem, że była to bardzo droga impreza. Wyjazd na nią prezydenta Gdańska kosztował podatnika... 1373 zł.

Grzegorz Strzelczyk, radny Miasta Gdańska, postanowił sprawdzić, ile kosztowała ta impreza. Wysłał więc do prezydenta swojego miasta pismo z pytaniem o charakter jego udziału w imprezie wyborczej i o koszt, jaki z tego tytułu ponieśli podatnicy.
 
- Jako że było to oficjalne spotkanie urzędujących prezydentów miast z urzędującym prezydentem Rzeczpospolitej, wyjazd miał jak najbardziej służbowy charakter. A więc jego koszt został opłacony z budżetu miasta - odpisał prezydent Gdańska. - Samolot w obie strony kosztował 862 złote i 18 groszy. Hotel 511,70. To daje razem 1373 złote i 88 groszy - wyliczył włodarz miasta, podkreślając w swoim liście, że "spotkanie [poparcia Komorowskiego - przyp. red.] w Katowicach nie było inicjatywą żadnej partii politycznej".

CZYTAJ NA TEN TEMAT: „Drogie poparcie Bronisława Komorowskiego. Tylko za jednego prezydenta zapłaciliśmy 1373 zł

Ciekawe, czy Bronisław Komorowski, który jeszcze nie tak dawno cieszył się z „obywatelskiego” poparcia prezydentów miast, będzie w świetle dzisiejszych doniesień medialnych chwalił się poparciem Pawła A.

Jak pisaliśmy na łamach portalu niezalezna.pl, prokuratura postawiła prezydentowi Gdańska zarzuty w sprawie złożenia fałszywych oświadczeń majątkowych. Jest to finał śledztwa prowadzonego od 2013 r. – choć prokuratura zaznacza, że będzie jeszcze wnosić o przedłużenie śledztwa w świetle nowych ustaleń.

Jak wynika z ustaleń RMF FM, prezydent Gdańska złożył już wyjaśnienia, które obecnie są weryfikowane. Prokuratura Apelacyjna w Poznaniu postawiła Pawłowi A. zarzuty z art. 233, paragraf 1 i 6 kk. Chodzi o podanie nieprawdziwych danych w oświadczeniach majątkowych w zakresie posiadanych zasobów finansowych oraz nieruchomości. Zarzuty obejmują oświadczenia majątkowe w latach 2010-2012.

- Zarzutów jest sześć, obejmują one lata 2010-2012. Pan Paweł A. złożył wyjaśnienia i zaprezentował linię obrony. Teraz będziemy je weryfikować – informuje prokuratura.

Autor: rz

Źródło: RMF FM,niezalezna.pl