Ruda WRON-a rozdrażniona » czytaj więcej w Gazecie Polskiej! Więcej »

Morawiecki do Tuska: "nie ze mną te numery Brunner". Lider PO wyszydzony za wyrzekanie się proniemieckości

- Można naprawdę zachorować z bólu brzucha po takich głodnych kawałkach: Donald Tusk walczy ze sklepami niemieckimi. Naprawdę, on chce żebyśmy my w to uwierzyli. To zamienił się teraz chyba w jakiegoś Hansa Klossa i próbuje pokazać, że jest taki antyniemiecki. Ale ja powiem: nie ze mną te numery Brunner - mówił premier Mateusz Morawiecki w Jaśle.

Donald Tusk/ fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska | Mateusz Morawiecki, fot. Aleksiej Witwicki / GAZETA POLSKA

Szef rządu podczas wystąpienia odniósł się do lidera PO Donalda Tuska i jego objazdu po kraju.

Jak dodał, szef PO "stroi się w piórka obrońcy miejsc pracy". - Myślałem, że pęknę ze śmiechu, jak usłyszałem, bo to jedno z największych oszustw. To jego guru od biznesu, pan Janusz Lewandowski mówił, że byli odporni na głos ze strony przedsiębiorców, dramatyczne wołanie o pomoc; oni byli odporni, oni się tym szczycili. Nic więc dziwnego, że potem bezrobocie rosło cały czas przez kilka lat ich rządów, taka była rzeczywistość - powiedział premier.

Morawiecki dodał, że teraz Tusk mówi o sklepach wielkopowierzchniowych. - Tych dużych sklepów handlowych. Chciałoby się powiedzieć: Donald, czy ty naprawdę myślisz, że ludzie ci w to uwierzą? Czy myślisz, że ludzie zapomnieli, jak ty, do spółki ze swoimi kolegami z Unii blokowaliście podatek na sklepy wielkopowierzchniowe, które rząd PiS już w 2016 r. chciał nałożyć? Serio? Myślisz, że ludzie mają taką krótką pamięć?" - pytał Morawiecki.

- Można naprawdę zachorować z bólu brzucha po takich głodnych kawałkach: Donald Tusk walczy ze sklepami niemieckimi. Naprawdę, on chce żebyśmy my w to uwierzyli. To zamienił się teraz chyba w jakiegoś Hansa Klossa i próbuje pokazać, że jest taki antyniemiecki. Ale ja powiem: nie ze mną te numery Brunner

- dodał premier.

Szef rządu stwierdził też, że powrót Donalda Tuska na trasę i tzw. "efekt Tuska" spowodował, że "po dwóch latach mają tyle samo w sondażach, co mieli na wybory w 2019 r.". - Taki jest efekt Tuska, czyli można powiedzieć, że żaden - ocenił.

Zaznaczył, że jest jednak inny efekt powrotu szefa PO. "Jest więcej hejtu, kłamstwa i więcej zła w polskiej polityce. To jest efekt Tuska" - mówił. - Niestety, jest jeszcze więcej fakenewsów, jeszcze więcej hejtu, jeszcze więcej nienawiści. To jest ten przemysł pogardy, który stworzył - dodał Morawiecki.

Morawiecki wskazywał na podstawowe różnice między PiS a PO.

- My tworzyliśmy miejsca pracy; oni zamykali miejsca pracy, wyprzedawali srebra rodowe. Oni podnosili podatki, my jesteśmy partią najniższych podatków w czasie III RP

- powiedział Morawiecki. 

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

 

#Donald Tusk #Mateusz Morawiecki

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
am
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo