Podziel się swoim 1,5% podatku na wsparcie mediów Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy za solidarność! Dowiedz się więcej »

Joe Biden miał zdradzić w kuluarach, dlaczego znów na cel wizyty obrał Polskę. To się nie spodoba części opozycji

Dziękuję, dziękuję, dziękuję Polsko - mówił na Arkadach Kubickiego podczas wtorkowego przemówienia prezydent USA Joe Biden. Głowa mocarstwa zza Oceanu po raz kolejny wybrała Polskę na miejsce przemówienia, które śledził cały świat. Zagraniczna prasa pisze o tym, że Biden przyleciał do Polski "omijając Berlin i Paryż", a "układ politycznych sił w Europie przenosi się" w kierunku naszego kraju. Dlaczego tak jest? Na antenie Telewizji Republika szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz zdradził, w jaki sposób Polska zyskała w oczach Stanów Zjednoczonych.

Fot. Filip Blazejowski/Gazeta Polska

O stanowisku amerykańskiego rządu - dlaczego Polska została wybrana po raz kolejny na miejsce ważnego wystąpienia prezydenta USA - Marcin Przydacz mówił na antenie Telewizji Republika. "My to powiedzmy czujemy, ale to jest nasza intuicja, a jaki jest komunikat ze strony Amerykanów?" - pytała prowadząca program "W Punkt" redaktor Katarzyna Gójska. Polityk przyznał, że toczyły się o tym rozmowy, w kuluarach. Jak przekazał - miało na to wpływ kilka znaczących decyzji polskiego rządu.

Kryzys na granicy

"Joe Biden powiedział - przyjechałem tu, stąd chce dać ten sygnał, ponieważ Polska to wspaniały sojusznik. Chcę podkreślić, że to z tego państwa daje ten znak, ponieważ to stabilny partner, na którego możemy liczyć jako wolny świat. To nie tylko w naszej pomocy dla Ukraińców, nie tylko w kontekście naszej aktywności dyplomatycznej, nie tylko w kontekście tego, że mieliśmy rację - jeśli chodzi o Rosję, ale i w kontekście tego, jak radziliśmy sobie z kryzysami wywoływanymi na naszych granicach"

- powiedział Przydacz. Chodzi o hybrydową operację na granicy z Białorusią, którą polityk ocenił jako "przed test naszej spójności, naszej reakcji". Dodał, że "zdaliśmy ten egzamin wszyscy, wspólnie".

Redaktor Gójska zwróciła uwagę, że temat działań na wschodniej granicy Polski jest tematem spornym wśród polityków. Przypomniała też, że niektórzy z komentatorów i celebrytów oskarżają Straż Graniczną o ludobójstwo, a sądy na to pozwalają. "Bądźmy poważni" - odparł Przydacz. 

"Stany Zjednoczone to chyba najbardziej poważny gracz na arenie międzynarodowej i doskonale to rozumie. Joe Biden też doskonale to rozumie, na czym polega perfidna gra Aleksandra Łukaszenki i Władimira Putina na naszej wschodniej granicy. Prezydent SUA nie wnikał w nasze wewnętrzne polityczne próby odgrywania scenek przez część sceny politycznej. Oni to rozumieją w sposób jasny"

- powiedział. Dodał, że "warto, aby w Polsce również ludzie wsłuchiwali się w głos ekspertów zza Atlantyku, tych ekspertów, którzy także w sensie wywiadowczym, wiedzą i wiedzieli dużo więcej, niż jeden, czy drugi komentator, lub działacz związany z częścią polskiej sceny politycznej".

Tragedia w Przewodowie 

Kolejnym z powodów zaufania do Polski miała być reakcja rządu na tragedię w Przewodowie. "To był moment bardzo trudny dla regionu i całego NATO, ponieważ nikt nie wiedział, co, tak naprawdę, może się za chwile wydarzyć. Spokój, z jakim Polska podeszła do tego, jak zostało to rozwiązane w sposób dyplomatyczny - to zostało dostrzeżone" - powiedział.

"Joe Biden sam odnosił się do tego, nie pytany"

- dodał. Na decyzję prezydenta USA miało również wpłynąć to, iż Polska jest kojarzona "z krajem wolności, wartości. Krajem przestrzegającym prawa międzynarodowego". Czwartym elementem było dostrzeżenie reakcji "prezydenta Polski, polskiego rządu i zwykłych Polaków w niesieniu pomocy swoim sąsiadom ukraińskim".

"To naprawdę zrobiło gigantyczne wrażenie za oceanem i o tym też była mowa. Dlatego przyjeżdża Joe Biden do Polski i mówi: dziękuję, dziękuję, dziękuję Polsko"

- skwitował Przydacz.

 



Źródło: Telewizja Republika, niezalezna.pl

 

#Joe Biden #Warszawa #Ukraina #wojna

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Mateusz Święcicki
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo