Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Byle tylko poniżyć prezydenta. Wczoraj „hejtował” Kuźniar, dziś wsparł go Żakowski

W mainstreamie trwają jakieś chore zawody. Można odnieść wrażenie, że „głównonurtowi” dziennikarze urządzili sobie zacięty wyścig, który z nich bardziej poniży i obrazi prezydenta Polski.

Autor: plk

W mainstreamie trwają jakieś chore zawody. Można odnieść wrażenie, że „głównonurtowi” dziennikarze urządzili sobie zacięty wyścig, który z nich bardziej poniży i obrazi prezydenta Polski. W sobotę Jarosław Kuźniar napisał o Andrzeju Dudzie – marionetka. W niedzielę Jacek Żakowski nazwał głowę państwa krętaczem. Do czego jeszcze są gotowi się posunąć?

W niedzielę Andrzej Duda był gościem Bogdana Rymanowskiego w jego programie „Kawa na ławę”. Dzień wcześniej Jarosław Kuźniar postanowił zapowiedzieć wizytę prezydenta w „Kawie”. I zapowiedział. „Jutro w TVN24 marionetka będzie z powagą mówiła o państwie” – napisał na Twitterze.

Obecnemu gwiazdorowi śniadaniowego pasma TVN uwagę zwrócił ekspert ds. dyplomacji publicznej w Kancelarii Prezydenta, Marek Magierowski. „Panie redaktorze, przy całym szacunku: używanie tego słowa w stosunku do głowy państwa to zwykły brak kindersztuby” – zaznaczył. Reakcji samej stacji – jak na razie – nie doczekaliśmy się.

Tuż po „Kawie na ławę” w TVN24 wyemitowano cotygodniowy program „Loża prasowa”. Pierwszym tematem, o którym dyskutowano, była rozmowa Andrzeja Dudy.

Jednym z pierwszych gości Małgorzaty Łaszcz, który zabrał głos, był Jacek Żakowski. Niespodziewanie pogratulował wywiadu Rymanowskiemu, ale natychmiast wyjaśnił, skąd gratulacje.

Dał prezydentowi szansę zaprezentowania się takim, jaki jest – jako krętacz. – oznajmił Żakowski. – Wydaje mi się, że to jest problem, bo gdy Rymanowski pyta na temat wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego o chorobach uchodźców, a prezydent powołuje się na medyczne pismo. (…) to on udaje, że nie widzi różnicy między opublikowaniem naukowej analizy w piśmie medycznym a wypowiedzi na wiecu – perorował.

Na obraźliwe określenie wobec głowy państwa zareagował Michał Szułdrzyński, jednak Żakowski nie miał sobie nic do zarzucenia.

Niech pan zaproponuje słowo, które nazwie polityka, który udaje, że nie rozumie różnicy między pismem naukowym a tym, co mówi lider idący do władzy? Krętacz to jest opisowe słowo – oświadczył niezrażony.

Andrzej Duda już w kampanii wyborczej podkreślał, a teraz to podtrzymuje, że jednym z jego najważniejszych celów jest odbudowa wspólnoty. Z takimi „murarzami” jak Kuźniar i Żakowski to może być niezwykle trudne zadanie.
 

Autor: plk

Źródło: wpolityce.pl,TVN24,niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane