Okazuje się, że z każdym kolejnym sondażem szanse na zwycięstwo Bronisława Komorowskiego już w pierwszej turze są coraz mniejsze. Sztabowcy urzędującego prezydenta poza spadkiem poparcia dla swojego kandydata mają jeszcze jeden problem - aż 68 proc. respondentów oczekuje przedwyborczej debaty kandydatów wyborach prezydenckich. Tymczasem od chwili oficjalnego rozpoczęcia kampanii wyborczej Bronisław Komorowski robi, co tylko może, aby uniknąć debaty ze swoimi kontrkandydatami w wyścigu o fotel prezydencki.
W zgodnej ocenie komentatorów sceny politycznej, brak dynamizmu w kampanii Komorowskiego, jej przewidywalność oraz właśnie unikanie debaty z rywalami wpływają negatywnie na jego słupki poparcia.
Z najnowszego sondażu Millward Brown dla „Faktów” TVN i TVN24 wynika, że gdyby wybory prezydenckie odbywały się już w najbliższą niedzielę – Bronisław Komorowski nie miałby szans na zwycięstwo w pierwszej turze. Chęć oddania głosu na urzędującego prezydenta deklaruje już tylko 47 proc. Tymczasem zaledwie miesiąc temu na Komorowskiego chciało głosować aż 65 proc. ankietowanych. Jeszcze przed miesiącem urzędujący prezydent mógł być spokojny o reelekcję już w pierwszej turze – teraz wszystko wskazuje na to, że wyścig o fotel prezydencki rozstrzygnie się w dogrywce.
Zgodnie z wynikami sondażu, Komorowski w drugiej turze musiałby się zmierzyć z zyskującym w ostatnim czasie poparcie i skracającym dystans dzielący obu kandydatów Andrzejem Dudą. W pierwszej turze wyborów prezydenckich na Andrzeja Dudę głosować chce 24 proc. respondentów (w styczniu poparcie Andrzeja Dudy było na poziomie 21 proc.).
Jeśli chodzi o prognozowane wyniki drugiej tury, z sondażu dla „Faktów” TVN i TVN24 wynika, że Bronisław Komorowski uzyskałby 59 proc. poparcia, a Andrzej Duda mógłby liczyć na 27 proc. głosów. 10 proc. ankietowanych deklaruje, że w drugiej turze nie odda głosu na żadnego z kandydatów, a 4 proc. zastanawia się jeszcze na kogo oddać swój głos.
Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że zaledwie kilka dni po opublikowaniu sondażu IBRiS – pierwszego badania, z którego wynikało, że odbędzie się druga tura wyborów prezydenckich - swoje badanie zaprezentował CBOS. W nim urzędujący prezydent ma ogromną przewagę nad innymi kandydatami. – Czekam na sondaż, który pokaże, że mam minus 5 procent poparcia, a Bronisław Komorowski 110 procent – skomentował wyniki sondażu CBOS Andrzej Duda.