- Prezydent Republiki uważa, że obecna sytuacja na wschodzie Ukrainy nadal nie pozwala na dostarczenie pierwszej rosyjskiej jednostki typu Mistral do Rosji – ogłosiły francuskie władze.
Przypominamy, że w połowie listopada francuski rząd zapowiedział, że Rosja nie otrzyma okrętów Mistral w wyznaczonym wcześniej terminie. Decyzja ta nie spotkała się jednak wówczas z tak spokojną reakcją Kremla:
„Nie potrzebujemy ich. I niech się rozpadnie ta kupa złomu. Czort z nią” – mówił Władimir Komojedow, przewodniczący Komitetu Dumy Państwowej.
Prezydent Francji Francois Hollande wyjaśnia, że Mistrale nie popłyną do Rosji. Przynajmniej nie w terminie ustalonym wcześniej. Swoją decyzję argumentuje tym, że „nie uległy zmianie warunki polityczne”. Data ewentualnej dostawy okrętów nie może być na obecnym etapie wyznaczona.
Mistrale były przygotowywane na stoczniach francuskiego koncernu DCNS. Umowa na ich dostawę została podpisana między Paryżem a Moskwa w czerwcu 2011 r. Ogółem strona rosyjska miała zapłacić Francuzom 1,2 mld euro. Był to największy kontrakt Moskwy na zakup sprzętu wojskowego podpisany z jednym z krajów członkowskich NATO.