Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Wschodnia Polska obawia się wojny. W Świdniku powstanie lokalne wojsko

Wojna tocząca się na Ukrainie i coraz częstsze militarne demonstracje Rosji skłaniają Polaków – szczególnie mieszkańców wschodniej części kraju – do tworzenia paramilitarnych organizacji.

Autor: plk

Wojna tocząca się na Ukrainie i coraz częstsze militarne demonstracje Rosji skłaniają Polaków – szczególnie mieszkańców wschodniej części kraju – do tworzenia paramilitarnych organizacji. Niedawno głośno było o podlaskich biznesmenach, którzy chcą powołania Gwardii Narodowej. Teraz w Świdniku powstanie pierwszy w Polsce SPON czyli Strzelecki Pododdział Obrony Narodowej.

Choć w rozmowie z „Dziennikiem Wschodnim”jeden z pomysłodawców zastrzega, że nie chodzi o „militaryzowanie społeczeństwa”, a SPON będzie angażowany w przypadku zagrożeń typu klęski żywiołowe, to gazeta dodaje, że organizacja będzie również działać „w przypadku zagrożenia militarnego”.

Jak podaje „DW”, SPONy mają nawiązywać do Armii Krajowej, ale też do Legionów Rzymskich. W miejscowościach gdzie funkcjonują jednostki ZS "Strzelec”, SPON-y mają powstać na mocy porozumień z burmistrzami i wójtami. Będą one częścią systemu zarządzania kryzysowego. 21 października taki dokument zostanie podpisany w Świdniku.

W strukturach SPON-ów mają znaleźć się pododdziały strzeleckie, społeczne i szkolne (chodzi o klasy mundurowe). Warunkiem przystąpienia do organizacji będzie ukończone 18 lat.

Pomysłodawcy wskazują, że SPONy powinny stać się podstawą do utworzenia wojsk obrony terytorialnej, jakie funkcjonują np. w USA, Szwajcarii czy Austrii. Świdnicki SPON ma liczyć 30-50 członków, mężczyzn i kobiet.

Niedawno informowaliśmy, że biznesmeni z Białegostoku obawiając się, że w razie konfliktu zbrojnego z Rosją, miasto podzieli los Doniecka i Ługańska na wschodzie Ukrainy, zadeklarowali chęć powołania i uzbrojenia za własne pieniądze Gwardii Narodowej. Gwardia miałaby liczyć 5 tys. osób. Biznesmeni dozbroili by ją nawet w lekką broń ręczną z radomskiej fabryki. Chcieliby też, żeby do realizacji pomysłu włączył się samorząd i doposażył gwardzistów w wyrzutnie rakiet typu Stinger.

Do skutku być może dojdzie również projekt odbudowania Armii Krajowej, jako terytorialnego komponentu obecnych Sił Zbrojnych RP

Akcja skupia kilkanaście profesjonalnych organizacji zajmujących się obronnością, m.in. Stowarzyszenie Jednostek Strzeleckich „Strzelec”, Fundację Polskiego Państwa Podziemnego, Związek Towarzystw Gimnastycznych „Sokół”, Muzeum Armii Krajowej. Pod jej postulatami podpisali się reprezentanci różnych stron politycznych. Stowarzyszenie Obrona Narodowa, z której inicjatywy powstała akcja, ma ponad 300 instruktorów przygotowujących młodzież i innych obywateli RP do służby w powszechnej ochotniczej Obronie Terytorialnej, w rezerwowych Siłach Zbrojnych RP i innych formacjach mundurowych i państwowych.

Autor: plk

Źródło: Dziennik Wschodni,Gazeta Polska Codziennie,niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane