Antoni Macierewicz zauważył, że tak ostrego ataku na polskich pilotów i gen. Błasika nie było od czasu, gdy zaraz po katastrofie z całą siłą pilotów zaatakowała rosyjska propaganda. Ponadto szef zespołu parlamentarnego ds. Katastrofy smoleńskiej zauważył, że w czasie konferencji prasowej zespołu Laska nie padło ani jedno słowo na temat odpowiedzialności strony rosyjskiej, a przede wszystkim roli, jaką 10 kwietnia 2010 roku odegrała wieża podająca pilotom komendy zapewniające, że znajdują się oni „na kursie i na ścieżce”.
- Przyczyny tragedii smoleńskiej przedstawione dzisiaj to skrajna rosyjska wersja ataku na polskich pilotów i ataku na gen Błasika. Mimo oczywistych dowodów przeczących obecności gen. Błasika, powtórka tej tezy w tak skrajnej postaci jest zaskakująca – przyznał Antoni Macierewicz.
Kierujący pracami zespołu parlamentarnego ds. Katastrofy smoleńskiej poseł Antoni Macierewicz określił Macieja Laska mianem „rzecznika technicznego Donalda Tuska” i zauważył, że sami członkowie zespołu Laska przyznali, że nie są w ogóle ekspertami ani naukowcami. Korzystając z okazji Antoni Macierewicz przypomniał z kolei kompetencje ekspertów współpracujących z zespołem parlamentarnym i ich niepodważalną rolę oraz wkład w badanie katastrof lotniczych na całym świecie.
Antoni Macierewicz podkreślił, że kształt kadłuba jednoznacznie wskazuje na wybuch, który rozerwał jego strukturę i wyjaśnił, że eksperci współpracujący z zespołem parlamentarnym potwierdzili, że kadłub po zderzeniu z ziemią powinien wyglądać zupełnie inaczej.
Zobacz na vod.gazetapolska.pl:
