Do 21 marca przedłużono śledztwo w sprawie niewłaściwego nadzoru nad Biurem Ochrony Rządu w czasie katastrofy smoleńskiej przez ówczesnego ministra spraw wewnętrznych Jerzego Millera. Trwa przesłuchiwanie świadków - informuje "Gazeta Polska Codziennie".
Postępowanie toczy się w Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga i dotyczy niedopełnienia obowiązków przez szefa MSWiA w latach 2007–2011 Jerzego Millera. Wątek badania odpowiedzialności Millera prokuratura wyodrębniła po zawiadomieniu złożonym w marcu ub.r. przez Antoniego Macierewicza(PiS), szefa parlamentarnego zespołu ds. wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej. Poseł Macierewicz zarzucił b. ministrowi Millerowi oraz podległemu mu szefowi BOR Marianowi Janickiemu
przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków ws. przygotowania wizyty polskiej delegacji w Katyniu 10 kwietnia 2010 r.
We wrześniu ub.r. prokuratura umorzyła postępowanie w tej sprawie, uzasadniając swoją decyzję brakiem cech przestępstwa. Zażalenie na tę decyzję złożyła Marta Kaczyńska i pełnomocnik Jarosława Kaczyńskiego mec. Piotr Pszczółkowski. Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów, który rozpatrywał zażalenie,
nakazał prokuraturze wznowienie śledztwa i zebranie szerszego materiału dowodowego.
Więcej w "Gazecie Polskiej Codziennie"
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Maciej Marosz
Wczytuję ocenę...