- Mamy coraz więcej samobójstw, a polską specjalnością staje się wieszanie. To zaczyna być niebezpieczne - powiedział Tomasz Sakiewicz w rozmowie z dziennikarką wp.pl.
Zdaniem szefa "Gazety Polskiej" ogromną wiedzę nt. okoliczności śmierci Andrzeja Leppera może posiadać jego przyjaciel i współpracownik Janusz Maksymiuk.
- Najlepsze, co może teraz zrobić, to powiedzieć wszystko, co wie. Nawet, jeśli się boi – stwierdził Sakiewicz.
Na pytanie, czy osoba "K...", będąca według Andrzeja Leppera źródłem przecieku w aferze gruntowej ("Gazeta Polska" ze względów prawnych opublikowała tylko pierwszą literę nazwiska), to Janusz Kaczmarek, Tomasz Sakiewicz odpowiedział zaś: " Mogę tylko powiedzieć, że chodzi o byłego ministra".
Całość wywiadu na portalu wp.pl.
A już w przyszłym numerze "Gazety Polskiej" tekst pt. "Zagadki sojuszników Leppera".