Friedrich Merz
Powyborcze deklaracje Merza. "Oceniam to jako niepotrzebną głupotę"
Oceniam to jako niepotrzebną głupotę. I w tym sensie, w porównaniu z dzisiejszą wypowiedzią pani Alice Weidel, która podkreślała znaczenie więzi transatlantyckich, sojuszu z USA i chwaliła Trumpa, ta wypowiedź źle wróży, jeśli chodzi o relacje USA i Niemiec – powiedział w rozmowie z Niezalezna.pl były ambasador RP w Berlinie prof. Andrzej Przyłębski, komentując powyborcze zapowiedzi lidera CDU Friedricha Merza.
Merz u Zełenskiego, a kanclerz Scholz został z „pasztetową”. Lider opozycji odwiedził Ukrainę
Friedrich Merz, przewodniczący CDU i klubu parlamentarnego CDU/CSU w Bundestagu spotkał się w Kijowie z prezydentem Ukrainy, Wołodymyrem Zełenskim. Wcześniej rozmawiał jeszcze z merem Kijowa, Witalijem Kliczko, odwiedził też prawie doszczętnie zniszczony przez Rosjan Irpień. Wokół wizyty szefa najsilniejszej partii opozycyjnej w Niemczech na Ukrainie zrobiła się spora awantura. Krytycy Merza zarzucają mu, instrumentalizuje temat wojny na Ukrainie, by zdobyć kilka punktów dla CDU w zbliżających się wyborach do landtagów w Szlezwiku-Holsztynie i Nadrenii – Północnej Westfalii. W rozmowie z rozgłośnią Deutschlandfunk sekretarz generalny CDU, Mario Czaja odpierał te zarzuty tłumacząc, że wizyta Merza w Kijowie była już planowana na 22 lutego i nie „nie ma nic wspólnego z kampanią wyborczą do landtagów”.