Co najmniej cztery ofiary śmiertelne i kilkadziesiąt rannych - jest to wynik strzelaniny w nocnym klubie, do której doszło w Birmingham w stanie Alabama na południowym wschodzie USA – przekazała miejscowa policja.
Strzelanina miała miejsce w sobotni wieczór w dzielnicy Five Points South, gdzie jest wiele lokali rozrywkowych, restauracji i barów. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, odkryli trzy ofiary śmiertelne, dwóch mężczyzn i kobietę; czwarta ofiara zmarła w szpitalu – podają amerykańskie media.
Na razie nie ma szczegółowych informacji co do przyczyn strzelaniny. Policja nie dokonała żadnych aresztowań na miejscu i utrzymuje, że w zdarzeniu uczestniczyło kilku strzelców.