Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Michel naciska kraje UE do przyjęcia sankcji

W trakcie Rady Europejskiej Charles Michel ma naciskać na przywódców państw, by doszło do porozumienia w sprawie dalszych sankcji na Rosję. Ma zostać zwołane pilne posiedzenie ambasadorów państw członkowskich.

fot. European Parliament - https://www.flickr.com/photos/36612355@N08/52160329118/, CC BY 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=119527960

Sankcje są negocjowane w Brukseli na posiedzeniach ambasadorów państw członkowskich. Ich przyjęcie wymaga jednomyślności.

W ostatnich dniach w Brukseli trwa pat w sprawie 9. pakietu sankcji na Rosję. Część krajów, w tym Polska, domaga się dalszego wzmocnienia restrykcji. Część chce jednak wyłączeń.

Temat pojawił się na szczycie przywódców w Brukseli.

- Polska jest za wzmocnieniem sankcji na Rosję; wzywamy wszystkie inne kraje, a zwłaszcza Niemcy, Francję, Holandię do uszczelnienia sankcji, ich wzmocnienia i przedłużenia

- mówił premier Mateusz Morawiecki w czwartek w Brukseli przed szczytem UE.

Morawiecki zwrócił uwagę, że w Brukseli bardzo często działają lobbyści i agenci rosyjscy. Jak mówił, działają w wiadomym kierunku - by te sankcje "obchodzić, rozszczelniać i łagodzić".

Dodał, że kilka państw zaproponowało, by wykreślić kilku z listy sankcyjnej kilku rosyjskich oligarchów, w tym Wiaczesława Kantora, który - jak mówił premier - odpowiada, jako jeden z najbliższych współpracowników Władimira Putina, za interesy gospodarcze Rosji.

- Jesteśmy temu zdecydowanie przeciwni. Kiepska i tandetna insynuacja jakoby Polska była zwolennikiem zmniejszania, łagodzenia sankcji ma bardzo krótkie nogi. Mówię stąd wprost i bardzo jednoznacznie: Polska jest za wzmocnieniem sankcji, wzywamy wszystkie inne kraje, a zwłaszcza Niemcy, Francję, Holandię do uszczelnienia sankcji, do wzmocnienia sankcji i do ich przedłużenia

 - podkreślił Morawiecki.

Dodał, że Polska jest też zwolennikiem konfiskaty majątków rosyjskich oligarchów i Federacji Rosyjskiej.

- Szukamy pieniędzy? Tam są pieniądze, to jest 350 mld dolarów, nawet niektórzy sugerują, że może to być ok. 400 mld dolarów, których można użyć na odbudowę Ukrainy, a także na łagodzenie skutków rosyjskiej agresji dla obywateli Europy - mówił.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Unia Europejska #Rada Europejska #sankcje #Rosja

md