KSIĄŻKA | ZGODA - rząd i służby Tuska w objęciach Putina Zamów zanim Tusk zakaże tej książki!

Dopinają pakt migracyjny za plecami Europejczyków. Czy rząd Tuska wykaże się potrzebną odwagą?

Zgodnie z pierwotnymi planami Rada Unii Europejskiej ma dzisiaj głosować nad przyjęciem unijnego paktu migracyjnego. Jest to ostatni etap prac nad wdrożeniem przepisów, które umożliwią przymusowe relokowanie do naszego kraju nielegalnych migrantów z państw Europy Zachodniej. – Jest możliwość zdjęcia tego punktu z obrad, ale do tego potrzeba odwagi polskiego rządu i wykorzystania regulaminu obrad Rady UE – mówi „Codziennej” europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski.

Komisja PE przyjęła dziś pakt migracyjny
Komisja PE przyjęła dziś pakt migracyjny
Photo: Gémes Sándor/SzomSzed - CC BY-SA 3.0 <https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0> - Wikimedia Commons

Trwa kampania wyborcza do europarlamentu, co potęguje wśród lewicowo-liberalnych elit chęć ukrycia przed opinią publiczną niewygodnych tematów. Tak jest m.in. w przypadku paktu migracyjnego, który zakłada, że albo dany kraj będzie godził się w każdym roku na narzucane przez Brukselę kwoty migrantów, albo zapłaci karę 20 tys. euro za każdą nieprzyjętą osobę. Przepisy te mogą jednak zostać zmienione w przypadku, gdy UE ogłosi kryzys migracyjny – wówczas nie będzie możliwości wykupienia się z przymusowej relokacji, tylko zostanie wprowadzony nakaz przyjmowania przybyszów spoza Europy. Przypomnijmy też, że kwoty kar mogą być dowolnie zwiększane przez unijnych urzędników.

W kwietniu nad paktem migracyjnym głosował Parlament Europejski, ale do ostatecznego jego wdrożenia potrzebna jest też zgoda Rady Unii Europejskiej – tutaj jednak wystarczy zwykła większość głosów. Zgodnie z pierwotnymi planami głosowanie nad tymi rozwiązaniami ma się odbyć dzisiaj w Brukseli. Jak już wspomnieliśmy, lewicowo-liberalne elity starają się za wszelką cenę wyciszyć ten temat przed opinią publiczną, dlatego trudno znaleźć informacje o agendzie Rady UE nawet na stronach unijnych instytucji. Udało nam się jednak ustalić, że Polskę na tym spotkaniu ma reprezentować albo minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak, albo któryś z jego zastępców.

Komentarza ws. głosowania w Radzie UE nad paktem migracyjnym udzielił „Codziennej” Jacek Saryusz-Wolski, europoseł PiS i kandydat do europarlamentu w najbliższych wyborach z okręgu lubelskiego.

– To jest ostatni akt formalnej zgody Unii Europejskiej na przypieczętowanie paktu migracyjnego. Ten pakt jest fatalny, szczególnie dla Polski. Na jego mocy do naszego kraju masowo będą relokowani migranci z innych krajów. Jest możliwość zdjęcia tego punktu z obrad, ale do tego potrzeba odwagi polskiego rządu i wykorzystania regulaminu obrad Rady UE. Natomiast trudno oczekiwać, że ekipa Donalda Tuska odważy się na taki ruch

– ocenia europoseł Saryusz-Wolski.

 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

 

Jan Przemyłski