"Cały świat krytykuje Niemcy za ich nieudolną transformację energetyczną oraz za politykę wobec Rosji. Nawet niemieckie media" - zauważa na Albicli poseł PiS Kazimierz Smoliński. Dodaje jednocześnie, że krytyki nie słychać ze strony... Platformy Obywatelskiej. Ciekawe, dlaczego.
Postawa Niemiec wobec haniebnej agresji rosyjskiej na Ukrainę od samego początku wojny budzi ogromne wątpliwości. Cała Europa jednoczyła się w pomocy Ukrainie, a Niemcy miały problem z wysłaniem jakiegokolwiek sprawnego sprzętu wojskowego do walki z rosyjskim agresorem. Prezydent Niemiec publicznie martwił się, by "nie oczerniano Rosjan", a przyjaciel Putina Gerhard Schroeder wciąż pozostaje członkiem SPD.
Obecnie cały świat obserwuje, jak Niemcy boją się tego, że Rosja nie odkręci z powrotem kurka z gazem z Nord Stream 1. Przypadek turbiny do Nord Stream 1, którą do Niemiec – a de facto do Rosji - dostarczyła po serwisowaniu Kanada, stał się symbolem jawnego łamania sankcji.
Na Niemcy spada ogromna krytyka, ale... "nie ze wszystkich stron" - zauważają parlamentarzyści.
- Cały świat krytykuje Niemcy za ich nieudolną transformację energetyczną oraz za politykę wobec Rosji. Nawet niemieckie media. Tylko Platformie na czele z Tuskiem przez gardło jakoś nie przechodzi żadne słowo uwagi wobec zachodnich mocodawców. Zobowiązania nadal w mocy?
- pyta na Albicli poseł Kazimierz Smoliński.