Nocny zmasowany atak rosyjskich dronów kamikadze na Kijów został odparty; nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych ani osobach rannych, jednak odłamki ze strąconych maszyn wywołały pożar oraz uszkodziły kilka budynków i samochodów – przekazały w sobotę rano władze stolicy Ukrainy.
"Wróg ze wszystkich sił stara się uderzyć w kluczowe obiekty w Kijowie i jednocześnie wyczerpać zasoby naszej obrony powietrznej. (...) Dlatego niemal każdej doby Kijów atakowany jest z powietrza"
Urzędnik poinformował, że spadające odłamki wywołały pożar budynku mieszkalnego w dzielnicy dnieprowskiej, uszkodziły warsztat samochodowy i zaparkowane pojazdy w dzielnicy darnickiej, wybiły okna w domu w dzielnicy peczerskiej, a także trafiły w samochody oraz zniszczyły asfalt w dzielnicy sołomiańskiej.
Był to 11. atak powietrzny na Kijów od początku maja. W tym miesiącu mieszkańcy miasta nie słyszeli syren alarmowych tylko przez cztery dni – powiadomiła kijowska administracja.