Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Minister rolnictwa Ukrainy dla Niezalezna.pl: Rosja celowo utrudnia inspekcje statków z ukraińskim zbożem

- Od kilku miesięcy Rosja komplikuje przeprowadzenie inspekcji statków na Bosforze. Z tego powodu tylko 2-3 statki dziennie przechodzą inspekcję. A to jest bardzo mało. W rzeczywistości dziennie można by wysłać kilka razy więcej statków z ukraińskim zbożem. Dlatego konieczne jest zwiększenie liczby inspekcji na Bosforze, a wtedy będziemy mogli wysłać więcej statków – mówi portalowi Niezalezna.pl Mykoła Solski, minister polityki rolnej i żywnościowej Ukrainy.

Mykoła Solski, minister polityki rolnej i żywnościowej Ukrainy
Mykoła Solski, minister polityki rolnej i żywnościowej Ukrainy
arch./niezalezna.pl

WERSJA UKRAIŃSKA / Українська версія

Panie Ministrze, w marcu br. przedłużono o kolejne 120 dni działanie „umowy zbożowej”. To porozumienie jest inicjatywą na rzecz bezpiecznego transportu zboża i produktów spożywczych z ukraińskich portów przez cieśninę Bosfor. Zasadniczo jest to umowa między Rosją a Ukrainą z udziałem Turcji i Organizacji Narodów Zjednoczonych. Umowa została zawarta w lipcu ub.r. Dlaczego decyzja o jej przedłużeniu jest tak ważna dla Ukrainy?

Przedłużenie jest ważne z kilku powodów. Po pierwsze, na Ukrainie jest jeszcze dosyć dużo resztek zeszłorocznych zbiorów, które rolnicy muszą sprzedać, aby uzyskać pieniądze i kontynuować prowadzenie biznesu. Po drugie, to stabilizuje ceny na światowym rynku produktów rolnych. Problemy z korytarzem zbożowym stymulują inflację żywnościową we wszystkich krajach świata, niezależnie od tego, jak daleko są od Ukrainy. Oznacza to, że ceny zbóż i odpowiednio ceny żywności rosną. Wszyscy są zmuszeni płacić więcej, a to jest źle.

Jest to szczególnie ważne dla większości krajów afrykańskich oraz tych, w których poziom dochodów ludności jest niski. Nawet niewielki wzrost cen produktów rolnych prowadzi do wzrostu liczby osób, które znajdują się na granicy przetrwania.

Ukraińskie statki, płynące korytarzem zbożowym, są poddawane inspekcjom, organizowanym przez Wspólne Centrum Koordynacyjne (JCC) w Stambule. Strona ukraińska wielokrotnie zwracała uwagę na opieszałość pracy rosyjskich kontrolerów, wchodząc w skład zespołów inspekcyjnych. Czy coś się zmieniło w zakresie ich pracy?

Od kilku miesięcy Rosja komplikuje przeprowadzenie inspekcji statków na Bosforze. Z tego powodu tylko 2-3 statki dziennie przechodzą inspekcję. A to jest bardzo mało.

W rzeczywistości dziennie można by wysłać kilka razy więcej statków z ukraińskim zbożem. Dlatego konieczne jest zwiększenie liczby inspekcji na Bosforze, a wtedy będziemy mogli wysłać więcej statków ze zbożem.

Co obecnie eksportuje Ukraina i jaki jest jej potencjał?

Mamy co eksportować z zeszłorocznych zbiorów - kukurydzę, pszenicę, olej słonecznikowy, śrutę słonecznikową, soję. By wywieźć tę produkcję, potrzebujemy około 3 miesięcy, w zależności od tempa. W czerwcu-lipcu rozpoczną się zbiory zbóż ozimych — jęczmienia i pszenicy — i konieczne będzie wyeksportowanie nowej uprawy.

Według prognoz na ten rok potencjał eksportowy sektora rolnego w ujęciu pieniężnym ma możliwość utrzymania się na poziomie poprzedniego, ale to zależy od cen. A jeżeli spojrzymy na tonaż, to liczby będą mniejsze z powodów naturalnych. Ponieważ wielu ukraińskich rolników zwiększa swoje uprawy oleiste: słonecznika i soi, a zmniejsza - pszenicy i kukurydzy.

Jak wygląda zasiew dla Ukrainy w warunkach wojny i w jaki sposób można rozwiązać problem min polowych, pozostających m.in. na polach uprawnych?

Siewy już się rozpoczęły w prawie wszystkich regionach Ukrainy. W tym roku będziemy mogli obsiać nieco mniejsze powierzchnie niż w 2022 roku.

Jeśli chodzi o rozminowywanie, jest to bardzo istotny problem. Ziemię dzielimy na zanieczyszczoną, zaśmieconą i zaminowaną, w wyniku działań wojennych. To kilka milionów hektarów, które trzeba przebadać. Największym problemem, który pozostaje na dziesięciolecia, są tereny zaminowane. Oczywiście wpłynie to na liczbę zasianych obszarów. W jakim stopniu, przekonamy się w maju. Ale pracujemy nad rozwiązaniem tego problemu zarówno samodzielnie, jak i wspólnie z międzynarodowymi partnerami.

Jakie wspólne projekty realizują Ukraina i Polska w kontekście bezpieczeństwa żywnościowego Europy?

Jestem bardzo wdzięczny Polsce za wsparcie, także w sektorze rolnictwa. Staramy się rozwiązywać problemy logistyczne wspólnym wysiłkiem. Ukraina i Polska uzgodniły uproszczenie kontroli celnej eksportu ukraińskich zbóż i roślin oleistych przewożonych przez Polskę do innych krajów. Mam nadzieję, że te umowy będą realizowane.

Pracujemy nad kolejnymi wspólnymi projektami. W szczególności nad projektem budowy rurociągu do transportu olejów roślinnych z Ukrainy do polskiego portu w Gdańsku. Również uważam za obiecującą możliwość ułożenia toru od granicy Ukrainy do portu w Gdańsku, a także do Kowna.

Rozmawiał - Wołodymyr Buha

Tłumaczyła - Olga Alehno
  

 



Źródło: niezalezna.pl

 

#minister rolnictwa #Ukraina #wywiad #Mykoła Solski #minister polityki rolnej i żywnościowej

Wołodymyr Buha