Do obydwu wypadków doszło w niedzielę podczas „rutynowych operacji” lotniczych prowadzonych z pokładu lotniskowca USS Nimitz.
Pierwszym z nich był wypadek śmigłowca MH-60R Sea Hawk, który spadł do wody w trakcie działań operacyjnych. Zaledwie pół godziny później, w Morzu Południowochińskim rozbił się myśliwiec Boeing F/A-18F Super Hornet.
Marynarka Wojenna USA Pacyfiku potwierdziła, że w wyniku zdarzeń nie odnotowano żadnych ofiar śmiertelnych. Wszyscy trzej członkowie załogi śmigłowca zostali odnalezieni przez ekipy poszukiwawczo-ratownicze. Dwóch pilotów myśliwca bezpiecznie się katapultowało.
„Cały personel biorący udział w zdarzeniu jest bezpieczny i w stabilnym stanie”
– podała US Navy w oświadczeniu. Dodano również, że przyczyny obu zdarzeń są obecnie badane.
Incydenty te mają miejsce w czasie, gdy prezydent USA Donald Trump przebywa w regionie, odbywając swoją pierwszą wizytę w Azji w swojej drugiej kadencji. W nadchodzących dniach podróż do kilku państw w Azji ma rozpocząć także sekretarz obrony Pete Hegseth.
Wcześniej w tym roku dwa amerykańskie samoloty spadły z lotniskowca USS Harry S. Truman podczas operacji na Bliskim Wschodzie