Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Kijów czeka ciężka zima. Kliczko: „Putin chce sterroryzować ludzi. My się nie poddamy”

- Putin chce sterroryzować ludzi, sprawić, by zamarzli, bez światła, by ludzie wywierali presję na Zełenskiego, by się poddał. Ale tak się nie stanie. Mam wrażenie, że ludzie są coraz bardziej rozgniewani, bardziej zdeterminowani - powiedział mer Kijowa Witalij Kliczko w rozmowie z niemieckim dziennikiem "Bild".

fot. Aleksiej Witwicki | GAZETA POLSKA

- Musimy co kilka godzin wyłączać prąd w poszczególnych dzielnicach, inaczej system byłby przeciążony

- relacjonował Kliczko.

Będzie ewakuacja miasta? 

Dodał, że szczególnie ostatnie rosyjskie ataki sprzed tygodnia uderzyły w kluczowe części infrastruktury. - Na razie ludzie mogą jeszcze sobie pomóc oszczędzając energię - dodał.

- Musimy przygotować się także na najgorszy scenariusz (...) gdyby doszło do powszechnej awarii prądu i temperatury były jeszcze niższe. Wtedy trzeba by było ewakuować część miasta, ale nie chcemy, żeby do tego doszło

- podkreślił Kliczko.

Terror się nie uda 

Mer Kijowa nie wierzy, by Putin osiągnął swoje cele przez bombardowanie infrastruktury. - Chce sterroryzować ludzi, sprawić, by zamarzli, bez światła, by ludzie wywierali presję na (prezydenta Wołodymyra) Zełenskiego, by się poddał. Ale tak się nie stanie. Mam wrażenie, że ludzie są coraz bardziej rozgniewani, bardziej zdeterminowani - ocenił.

- Robimy wszystko, pracujemy całą dobę. Nie będziemy po prostu zabierać naszych rzeczy i uciekać na Zachód, jak chce Putin. Tyle razy się mylił w tej wojnie. Znowu się pomylił

 - zaznaczył Kliczko.

 



Źródło: Pap, Niezalezna.pl

 

#Ukraina

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
as
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo