Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Franciszek zwrócił się do Kijowa, mówiąc o „białej fladze”. Echo tych słów roznosi się na całym świecie!

Ostatnia wypowiedź papieża Franciszka pod adresem Ukrainy wzbudziła poruszenie niemal na całym świecie. Zasugerował on, że być może Kijów powinien się... poddać. Co i rusz pojawiają się nowe - dosadne - odpowiedzi do słów Franciszka.

Papież Franciszek
Papież Franciszek
flickr - flickr

Na Ukrainie poruszenie i falę komentarzy wywołała wypowiedź papieża dla szwajcarskiego radia i telewizji, w której powiedział między innymi: "Silniejszy jest ten, kto widzi sytuację, kto myśli o narodzie, kto ma odwagę białej flagi, by negocjować. Dzisiaj można negocjować przy pomocy potęg międzynarodowych. Słowo: negocjować jest odważne".

Najbardziej komentowana jest fraza właśnie o "białej fladze", uważanej za symbol poddania się.

Szef biura prasowego Watykanu Matteo Bruni, w odpowiedzi na pytania dziennikarzy, oświadczył: "Papież używa określenia białej flagi i odpowiada, przywołując obraz zaproponowany przez dziennikarza, by wskazać przy jego pomocy zawieszenie działań zbrojnych, rozejm osiągnięty wraz z odwagą negocjacji".

Bruni dodał, że pragnieniem papieża jest i pozostaje zawsze to, co powtarzane jest od lat, czyli "stworzenie warunków dla rozwiązania dyplomatycznego w dążeniu do sprawiedliwego i trwałego pokoju".

Echo słów papieża

"Ukraina jest poraniona, ale nieujarzmiona; jest zmęczona - ale trwa i wytrzyma! Uwierzcie mi, nikomu nawet nie przychodzi do głowy, by się poddać"

– oświadczył zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego, abp Swiatosław Szewczuk podczas spotkania z wiernymi w cerkwi pod wezwaniem św. Jerzego w Nowym Jorku.

Szewczuk ocenił, że takie stanowisko podzielają ludzie w ostrzeliwanych przez okupacyjne wojska rosyjskie miastach: Chersoniu, Zaporożu, Odessie, Charkowie i Symach.

"Wiemy, że gdyby Ukraina, nie daj Boże, została choćby częściowo podbita, linia śmierci rozszerzyłaby się. Wszyscy widzieliście straszne obrazy z Buczy. To był tylko wstęp. Oni (Rosjanie) tak bardzo chcieli zalać krwią cały Kijów. Gdyby nie odwaga naszych chłopców i dziewcząt oraz niesamowita moc Boża, która unosiła się wówczas nad Kijowem, prawdopodobnie nie przybyłbym dziś do was"

– podkreślił.

Arcybiskup zwrócił się do tych, którzy sceptycznie nastawieni są do możliwości przetrwania Ukrainy. "Przyjedźcie na Ukrainę i zobaczcie!" – powiedział.

"Jeśli ktoś z was nie wierzy w zwycięstwo Ukrainy, niech idzie do spowiedzi! Bo oznacza to (zwątpienie), że mamy niewielkie zaufanie do żywego Boga obecnego w ciele narodu ukraińskiego"

– stwierdził Szewczuk, cytowany na stronie internetowej Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego.

"Czy ktoś mówił o rozmowach pokojowych z Hitlerem?"

Do słów tych odniósł się również ambasador Ukrainy przy Stolicy Apostolskiej Andrij Jurasz, który napisał w tweecie: "Najważniejsze jest to, by być konsekwentnym. Kiedy mówi się o trzeciej wojnie światowej, którą mamy teraz, konieczne jest wyciągnięcie lekcji z drugiej wojny".

Dyplomata zapytał: "Czy ktoś mówił wtedy poważnie o rozmowach pokojowych z Hitlerem i białej fladze, by go zadowolić?".

"Zatem lekcja jest jedna: jeśli chcemy skończyć wojnę, musimy zrobić wszystko, by zabić Smoka"

– dodał ambasador Jurasz.


Oglądaj Telewizję Republika na żywo:

 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

 

#papież #Watykan #papież Franciszek

az