Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Szymański o przełomowej roli Europy ws. sytuacji na Białorusi. „Od tego zależy nasza wiarygodność”

Wiarygodność Europy zależy dziś od roli, jaką odegra w związku z wolnościowym zrywem Białorusinów; UE musi we własnym, dobrze pojętym interesie odzyskać inicjatywę w swoim sąsiedztwie - tak minister ds. europejskich Konrad Szymański odniósł się do szczytu w formie wideokonferencji UE-27 na temat Białorusi.

Twitter

Na Białorusi od tygodnia trwają protesty po wyborach prezydenckich. Polska i część państw europejskich oraz USA oceniają, że wybory te nie były zgodne ze standardami międzynarodowymi i wzywają do ich powtórzenia. O zwołanie nadzwyczajnego szczytu UE w sprawie Białorusi apelował w ubiegłym tygodniu premier Mateusz Morawiecki. W poniedziałek szef RE Charles Michel poinformował, że zwołuje na środę na godz. 12 wideokonferencję przywódców unijnych w sprawie sytuacji na Białorusi.

- To sukces inicjatywy premiera Mateusza Morawieckiego, który bezpośrednio po białoruskich wyborach wezwał do zwołania posiedzenia Rady Europejskiej. Ostatnie dni były poświęcone na promowanie tej inicjatywy w Brukseli i stolicach UE-27 przy osobistym zaangażowaniu premiera

- powiedział minister ds. europejskich.

- Wiarygodność Europy zależy dziś od roli, jaką odegra w związku z wolnościowym zrywem Białorusinów. Unia Europejska musi we własnym, dobrze pojętym interesie odzyskać inicjatywę w swoim sąsiedztwie

- dodał.

Protesty na Białorusi trwają od niedzieli, kiedy to ogłoszone zostały pierwsze wyniki exit poll wyborów prezydenckich. Oficjalne wyniki potwierdziły zwycięstwo rządzącego krajem od 1994 r. prezydenta Alaksandra Łukaszenki, który zdobył 80,23 proc. głosów. Jego główna rywalka Swiatłana Cichanouska otrzymała 9,9 proc.

Protesty Białorusinów w Mińsku i całym kraju były brutalnie pacyfikowane przez służby. W nocy z czwartku na piątek białoruskie władze zaczęły zwalniać zatrzymanych podczas protestów i przestały pacyfikować dalsze manifestacje.

W piątek ministrowie spraw zagranicznych UE dali zielone światło dla rozpoczęcia prac nad sankcjami wobec osób odpowiedzialnych za przemoc i fałszowanie wyników wyborów prezydenckich na Białorusi.

Szef RE podkreślił w poniedziałek, że Białorusini mają prawo decydować o swojej przyszłości i swobodnie wybierać swojego przywódcę. "Przemoc wobec protestujących jest niedopuszczalna i nie można na nią pozwalać" - napisał Michel na Twitterze.

 

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl, Twitter

#Białoruś #Charles Michel

am