Moskwa „j…e” PiS. Rosyjskie służby w wulgarnej akcji PO » CZYTAJ TERAZ »

Rodzina Alfiego dementuje plotki

Osoba z rodziny zmarłego dzisiaj Alfiego Evansa we wpisie na Facebooku stanowczo zaprzeczyła pojawiającym się w internecie nieprawdziwym doniesieniom, jakoby ojciec dziecka zabarykadował się z jego ciałem w szpitalu. "To absolutnie nieprawda!" - napisała.

Twitter/TomEvans

"Proszę, zignorujcie jakiekolwiek pogłoski o tym, że Tom (Evans, ojciec Alfiego) zabarykadował się w szpitalu. To absolutnie nieprawda!" - napisała Sarah Evans.

Powtórzyła jednocześnie apel o to, aby osoby wspierające rodzinę pojawiły się dzisiaj o godz. 14.30 czasu lokalnego (15.30 czasu polskiego) na uroczystości wypuszczenia granatowo-niebieskich balonów w parku w pobliżu szpitala Alder Hey w Liverpoolu w celu uczczenia pamięci chłopca.

"Prosimy, to musi być pokojowe" - dodała, kończąc wiadomość słowami "Kochamy Cię, Alfie!".

Dwuletni Alfie Evans, który cierpiał na niezdiagnozowaną dotąd chorobę neurologiczną, zmarł w nocy w z piątku na sobotę w szpitalu w Liverpoolu. Rodzice chłopca toczyli sądową batalię, chcąc przenieść go do włoskiego szpitala Bambino Gesu, który oferował dalszą opiekę paliatywną. Sprawą dziecka zajmował się także Watykan.

O śmierci chłopca poinformował na Facebooku jego ojciec Tom Evans.

"Mój gladiator złożył broń i zyskał skrzydła o 2.30. (Jestem) kompletnie załamany. KOCHAM CIĘ, MÓJ CHŁOPCZYKU"

- napisał dzisiaj po 7 rano czasu polskiego.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#upamiętnienie #apel #szpital #Alfie Evans

redakcja