Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Putin rozpętał, Rosjanie odczuwają. Rosyjska służba zdrowia wisi na włosku. W aptekach brak podstawowych leków

Rosjanie, przede wszystkim cywilni, zaczynają coraz mocniej odczuwać skutki sankcji. Nic dziwnego, gdyż rozpętana przez Moskwę wojna - jak pisze portal The Insider - zdemolowała tym sposobem rosyjską służbę zdrowia. W aptekach półki świecą pustkami, zaś lekarze albo uciekli z kraju, albo zostali wcieleni do wojska.

Zdjęcie ilustracyjne
pixabay.com/katicaj

W placówkach służby zdrowia zaczyna brakować wielu leków, zwłaszcza drogich i potrzebnych do leczenia poważnych chorób. Co więcej, najlepsi lekarze uciekli z kraju, a inni zostali wysłani na front i na tereny okupowane - napisał niezależny rosyjski portal.

Chcieli wojny to mają problem...

Wojna i sankcje nierównomiernie uderzyły w rosyjską służbę zdrowia, ponieważ w Rosji brakuje jednolitego systemu pomocy medycznej. Leczenie w przychodniach jest całkowicie oddzielone od szpitalnego, ma osobne finansowanie i rozgałęzioną sieć placówek; wiele resortów, jak na przykład Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych ma własne przychodnie, a Federalna Agencja Medyczno-Biologiczna własne szpitale.

"Z powodu tej nieprzejrzystości nie można opierać się na danych statystycznych, lecz rozmowy z rosyjskimi lekarzami i innym personelem medycznym oraz dostawcami leków i wyrobów medycznych wskazują, że sytuacja jest tragiczna", poinformował portal.

Brakuje wszystkiego

Z powodu sankcji w aptekach brakuje podstawowych lekarstw, takich jak ibuprofen. Brakuje też wielu leków specjalistycznych. Z kraju wyjeżdża też coraz więcej lekarzy - zwłaszcza młodych, nie obarczonych rodziną. Wyjeżdżają także tacy, którzy mogą sobie pozwolić na długotrwałą procedurę nostryfikowania dyplomu w innym kraju - napisał The Insider. Nie przytoczono jednak żadnych liczb, ponieważ dane statystyczne na ten temat nie są znane.

W dłuższej perspektywie może to oznaczać, że nie będzie miał kto uczyć następnego pokolenia lekarzy - zaznaczył portal.

W niektórych miejscowościach zaczyna brakować lekarzy, ponieważ są oni wysyłani na front i na terytoria okupowane, nie zawsze dobrowolnie - podkreślił The Insider. 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

 

#Rosja #wojna #Ukraina #szpitale

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
az
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo