Tureccy pracownicy fabryki w Rosji postanowili zaprotestować, gdy spojrzeli na wysokość swoich wypłat. Okazało się bowiem, że załamanie kursu rubla mocno uszczupliło ich portfele. Praca stanęła, a pochód przez fabrykę doprowadził do negocjacji z zarządem.
W mieście Niżniekamsk znajduje się działająca od 2014 roku fabryka firmy Gemont. To tureckie przedsiębiorstwo produkujące materiały budowlane. W rosyjskiej fabryce pracują głównie obywatele Turcji, otrzymujący wypłaty w dolarach amerykańskich. Ich życie zmieniło się po inwazji Rosji na Ukrainę.
Agresja Putina spowodowała, że rubel zaczął tracić na wartości w wyniku sankcji nałożonych przez zachodnie kraje. Pracownicy musieli mocno się zdziwić, gdy otrzymali wypłaty według aktualnego kursu. Wcześniej 1 dolar amerykański to było 79 rubli, w momencie wypłacania wynagrodzeń - 111.
Sprawiło to, że wypłaty były dużo niższe. Pracownicy Gemontu nie zostawili tego bez reakcji, przerwali pracę i głośno zamanifestowali swoje niezadowolenie. Ostatecznie, jak informują media, w wyniku negocjacji zdecydowano wypłacić pracownikom wypłaty w kursie 1 dolar - 90 rubli. I tak na tym stracili...
#Rosja
— MirAS?? (@MirAS27763933) March 6, 2022
To dopiero początek klęski #PutinWarCrimes
Strajk w rosyjskim Niżniekamsku
Pracownicy fabryki "Gemont" zbuntowali się, ponieważ nie otrzymali części wynagrodzenia w wyniku gwałtownego upadku rubla. pic.twitter.com/ASDaYKUGCZ