Gazeta Polska: SMOLEŃSKA ZEMSTA TUSKA Czytaj więcej!

"Kompromitacja Putina i Rosji". Opinie polskich polityków o buncie Grupy Wagnera

Goście programu "Polityczna Kawa" redaktora Tomasza Sakiewicza ocenili bunt Grupy Wagnera i marsz oddziałów dowodzonych przez Jewigienija Prigożyna na Moskwę. "Być może jest to znak, że Ukraina tę wojnę ma szansę wygrać" - ocenił Marek Ast z Prawa i Sprawiedliwości.

Grupa Wagnera zwróciła się przeciw Władimirowi Putinowi
Grupa Wagnera zwróciła się przeciw Władimirowi Putinowi
fot. screen/TV Republika

Grupa Wagnera zwróciła się przeciw Władimirowi Putinowi, a świat w sobotę z zapartym tchem obserwował marsz najemników Jewigienija Prigożyna na rosyjską stolicę. Ostatecznie akcja zakończyła się dość szybko wycofaniem Prigożyna na Białoruś, a Putin, który rano zapowiadał krwawy odwet na buntownikach, wieczorem... łaskawie postanowił wszystkim wybaczyć. "To pachnie czarną komedią" - stwierdził redaktor Sakiewicz.

Rosyjska kompromitacja

To jest kompromitacja państwa rosyjskiego i Putina

- zauważył Marek Ast.

Polityk porównał Prigożyna do watażki, który "dowodzi zbieraniną na kształt Legii Cudzoziemskiej".

Nie do wyobrażenia jest by Legia tak sobie poczynała na terenie Francji

- dodał.

Być może jest to znak, że Ukraina tę wojnę ma szansę wygrać, bowiem Rosja ma coraz większe kłopoty wewnętrzne. Ponadto wyjście tych wojsk z konfliktu stanowi dodatkowo ogromne osłabienie sił rosyjskich na froncie ukraińskim

- podsumował Ast.

Chaos w Rosji

Do buntu Grupy Wagnera odniósł się również Marek Sawicki z PSL. "Chaos w Rosji nas cieszy i chyba nie ma Polaka, który by tak na to nie patrzył. Oczywiście pod warunkiem, że ten chaos nie rozleje się poza rosyjskie granice" - stwierdził poseł.

Armia najemna Wagnera, którą dowodzi Prigożyn jest tak naprawdę armią rosyjską. Najpierw te oddział wkraczają - przez nikogo nie nękane - do Rostowa. Później ruszają przez prawie tysiąc kilometrów w kierunku Moskwy... Nagle dogadują się za pomocą Łukaszenki w sprawie odwrotu.

Sawicki obawia się, że to może być manewr, który pomoże przerzucić część oddziałów rosyjskich na Białoruś, skąd nastąpi kolejny atak na Ukrainę.

Ta wojna nie jest jeszcze przez Ukrainę wygrana i Ukraina musi być bardzo ostrożna

- zakończył Sawicki.

 



Źródło: niezalezna.pl

 

#Rosja #Polityczna Kawa #Grupa Wagnera #Jewigienij Prigożyn

Janusz Milewski