Nieuznawane przez reżim Alaksandra Łukaszenki Centrum Obrony Praw Człowieka "Wiasna" opublikowało najnowsze statystyki dotyczące działań białoruskich służb wobec przeciwników dyktatury. Wynika z nich, że tylko w czerwcu zarejestrowano ponad 560 przypadków zatrzymań, a także ok. 400 działań administracyjnych o podłożu politycznym. Na Białorusi sukcesywnie zwiększa się też liczba więźniów politycznych. Aktywiści właśnie dopisali do niej dziewięć nazwisk. Oficjalnie takich osób jest już ponad 1500.
Politykę wewnętrzną białoruskich władz charakteryzuje całkowity brak poszanowania praw człowieka i podstawowych wolności. Jak podaje Centrum "Wiasna", według stanu na koniec czerwca, w białoruskich zakładach karnych i aresztach śledczych przebywało 1496 więźniów politycznych. W porównaniu z majem, liczba osób, które można uznać za więźniów politycznych, zwiększyła się o kolejnych 71 nazwisk.
Odnośnie poprzedniego miesiąca, udokumentowano ponad 560 przypadków zatrzymań, a także ok. 409 działań administracyjnych o podłożu politycznym. Sędziowie orzekli co najmniej 184 wyroki ograniczające wolność, a także nałożyli 151 grzywien.
Obrońcy praw człowieka podali, że w ostatnich dniach do listy więźniów politycznych dopisano kolejnych dziewięć nazwisk. Są to osoby, oskarżane przez reżim m.in. o obrazę Łukaszenki, znieważenie organów administracji publicznej i służb, a także "profanowanie" symboli narodowych. Warto przypomnieć, że ostatni z wymienionych paragrafów jest egzekwowany m.in. w sytuacji, gdy dana osoba udostępni lub powieli historyczną, biało-czerwono-białą flagę Białorusi.
Biorąc pod uwagę udokumentowane przypadki, liczba więźniów politycznych przekroczyła na Białorusi już 1500 osób.
Z kolei według oficjalnych, reżimowych statystyk, przedstawionych pod koniec lutego br. przez białoruskiego prokuratora generalnego, Andrieja Szwieda, wynika, że od 2020 r. rozpatrzono blisko 3 tys. spraw z paragrafu dotyczącego "działań ekstremistycznych" z udziałem 3,6 tys. osób. Według statystyk Mińska, 62 proc. z tych osób, czyli ok. 2250, skazano na kary pozbawienia lub ograniczenia wolności.
Jak podaje portal Telewizji Biełsat, w poniedziałek, 10 lipca, w Sądzie Obwodowym w Grodnie rozpocznie się proces karny Pawła Mażejki. To znany grodzieński dziennikarz i działacz społeczny, który został aresztowany 30 sierpnia ub.r. po powrocie z Polski do Grodna. Chociaż data procesu została wyznaczona, to wciąż nie wiadomo dokładnie, na czym polega przestępstwo, rzekomo popełnione przez dziennikarza. Z komunikatu sądowego wynika jedynie, że Pawłowi Mażejce zarzucane jest "sprzyjanie działalności ekstremistycznej”.
20 września ub.r. organizacje obrony praw człowieka na Białorusi uznały dziennikarza za więźnia politycznego. Uwolnienia Pawła Mażejki domaga się także Europejska Federacja Dziennikarzy.