Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Estonia wnioskuje o uruchomienie art. 4 NATO. To reakcja na naruszenie przestrzeni powietrznej przez Rosję

Estonia zdecydowała się złożyć wniosek w sprawie uruchomienia konsultacji na podstawie art. 4 Traktatu Północnoatlantyckiego w związku z ingerencją rosyjskich myśliwców w estońską przestrzeń powietrzną - przekazał premier Estonii Kristen Michal we wpisie na platformie X. Trzy rosyjskie myśliwce MiG-31 wleciały rano w przestrzeń powietrzną Estonii w pobliżu wyspy Vaindloo na Zatoce Fińskiej i pozostawały tam przez około 12 minut.

Art. 4 NATO brzmi następująco: „Strony będą się wspólnie konsultowały, ilekroć, zdaniem którejkolwiek z nich, zagrożone będą integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze Stron”.

Reklama

Do sprawy odniósł się minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

„W zeszłym tygodniu Polska, dziś Estonia. Rosja kolejny raz prowokuje i pokazuje, że nie jest zainteresowana pokojem. Polska deklaruje solidarność z Estonią i stanowczo potępia naruszenie jej przestrzeni powietrznej przez Rosję”

- napisał Sikorski na platformie X.

O solidarności z Tallinem zapewnił również szef niemieckiego MSZ Johann Wadephul. 

„Czujność to cena wolności. Ta zasada NATO nie straciła nic ze swojej aktualności. Pokazuje to w całej rozciągłości dzisiejsze niedopuszczalne naruszenie estońskiej przestrzeni powietrznej przez Rosję”

- przekazał Wadephul na portalu X.

Polityk CDU dodał, że zapewnił szefa estońskiego MSZ Margusa Tsahknę o „pełnej solidarności ze strony Niemiec”. Zapewnił także, że NATO jest „zawsze gotowe do obrony”.

Według estońskich służb, rosyjskie myśliwce nie miały planów lotu, a ich transpondery były wyłączone. Nie nawiązały również dwukierunkowej łączności radiowej z estońską kontrolą ruchu lotniczego.

Źródło: niezalezna.pl, PAP,
Reklama