Grupa siedmiu młodych uchodźców w Boże Narodzenie podpaliła bezdomnego mężczyznę - Polaka, który spał na stacji metra w Berlinie. Sąd zatwierdził ich aresztowanie.
Sprawcy są już w rękach policji, jednak sytuacja w Niemczech jest coraz bardziej napięta.
Siedmiu młodych mężczyzn pochodzenia syryjskiego i jeden libijskiego w Boże Narodzenie podpaliło bezdomnego, który spał na stacji metra Schönleinstraße w Berlinie. Ofiarą okazał się 37-letni Polak.
Dzięki szybkiej interwencji pasażerów mężczyznę udało się uratować. Podpalone ubranie Polaka ugaszono gaśnicami, dzięki czemu udało się uniknąć poważniejszych obrażeń.
Wizerunek uchodźców został opublikowany. Sześciu z nich zgłosiło się na policję, siódmego ujęto we wtorek rano.
Mężczyźni podpalili gazetę, którą okryty był bezdomny. Postawiono im
zarzut współsprawstwa usiłowania zabójstwa.
Zatrzymani to ludzie
w wieku od 15 do 21 lat. Do Niemiec przybyli między rokiem 2014 i 2016 jako uchodźcy. Prokuratura nie ujawniła, jaki jest ich obecny status pobytowy. Dwaj z siódemki to ludzie pełnoletni, a za głównego podejrzanego uważany jest 21-latek.
Niektórzy z aresztowanych byli już znani policji, ale nie wiązało się to z żadnymi poważniejszymi popełnionymi przez nich przestępstwami.
Źródło: PAP,tvp.info,niezalezna.pl
#metro #Berlin #Polak #podpalenie #uchodźcy
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
mg