W Himalajach, podczas zjazdu na nartach z ośmiotysięcznika Manaslu poniosła śmierć doświadczona amerykańska alpinistka Hilaree Nelson. Tragiczną wiadomość przekazało w środę Ministerstwo Turystyki Nepalu.
Hilaree Nelson miała tragiczny wypadek podczas wyprawy na Manaslu. Amerykankę uważano od poniedziałku za zaginioną, w środę jej ciało dostrzeżono z helikoptera. 49-letnią zmarłą przewieziono do Katmandu na obdukcję. Nelson zdobyła szczyt ósmego co do wysokości ośmiotysięcznika Manaslu (8163 m) i podczas zjazdu na nartach prawdopodobnie wpadła do szczeliny lodowca. Akcję ratunkową utrudniały niekorzystne warunki atmosferyczne.
The body of Hilaree Nelson, a famed U.S. extreme skier who went missing this week after falling from Mount Manaslu — the world’s eighth-highest mountain — has been recovered and transported to Nepal’s capital. https://t.co/scWXzJfu28
— The Associated Press (@AP) September 28, 2022
Ta doświadczona himalaistka, która łączyła umiejętności wspinaczkowe ze skialpinizmem, zapisała się jako pierwsza kobieta w historii, która w czasie krótszym niż 24 godziny zdobyła dwa ośmiotysięczniki - Mount Everest i Lhotse. Zjechała na nartach z Czo Oju i jako pierwsza kobieta z Makalu. Hilaree została wyróżniona tytułem National Geographic Adventurer of the Year w 2018 roku.