Do kraksy doszło wczoraj podczas pierwszego etapu Tour de Pologne. Pierwszy linię mety minął inny Holender Dylan Groenewegen (Jumbo-Visma), ale tuż przed „kreską” zepchnął na barierki swojego rodaka. Jakobsen z ogromnym impetem wpadł na płotki i wyłamał je, zderzając się z sędzią obsługującym fotokomórkę. Płotki i rowery fruwały w powietrzu. Już za metą przewrócili się sam Groenewegen i kilku innych zawodników.
Jakobsen był reanimowany, w szpitalu w Sosnowcu przeszedł operację. Groenewegen został wykluczony z wyścigu. Dzień po tym zdarzeniu zabrał głos w mediach społecznościowych.
- Nie mogę znieść tego, co się wczoraj stało. Nie mogę znaleźć słów, żeby opisać jak bardzo mi przykro z powodu Fabio i innych, którzy zostali dotknięci tym wydarzeniem. W tej chwili zdrowie Fabio jest najważniejsze. Ciągle o nim myślę
- napisał Groenewegen na Twitterze.
Ik vind het verschrikkelijk wat er gisteren gebeurd is. Ik kan de woorden niet vinden om te beschrijven hoe erg ik het vind voor Fabio en anderen die zijn gevallen of geraakt.
— Dylan Groenewegen (@GroenewegenD) August 6, 2020
Op dit moment is vooral de gezondheid van Fabio het allerbelangrijkste. Ik denk aan hem, constant.