Narodowe komitety olimpijskie krajów bałtyckich wystosowały wspólny list do przewodniczącej MKOl Kirsty Coventry, w którym stanowczo sprzeciwiły się planowanemu złagodzeniu ograniczeń dotyczących udziału rosyjskich i białoruskich sportowców – zwłaszcza młodzieży – w międzynarodowych zawodach. To reakcja na niedawną rekomendację centrali MKOl, sugerującą powrót młodych zawodników z tych państw do rywalizacji pod narodowymi symbolami.
Nie chcą rosyjskich sportowców
Zdecydowanie sprzeciwiamy się wszelkim decyzjom, które mają umożliwić sportowcom reprezentującym Rosję lub Białoruś rywalizowanie pod flagami narodowymi, z hymnami i w barwach lub w strojach narodowych oraz startów w zawodach drużynowych, dopóki trwa agresja wobec Ukrainy
– napisali Kersti Kaljulaid (Estonia), Raimonds Lazdiņš (Łotwa) i Daina Gudzinevičiūtė (Litwa).
Działacze podkreślili również, że Rosja i Białoruś od lat instrumentalnie wykorzystują sport do szerzenia propagandy państwowej. W ich ocenie dopuszczenie młodych zawodników do startów pod narodowymi symbolami byłoby nie tylko sprzeczne z wartościami olimpizmu, ale także groziłoby legitymizacją działań agresorów.
Jesteśmy głęboko przekonani, że wiarygodność ideału olimpijskiego zależy od konsekwentnej obrony pokoju, godności ludzkiej i poszanowania prawa międzynarodowego. Neutralność polityczna nigdy nie może zastąpić odpowiedzialności moralnej
– zaznaczyli. Dodali również, że „sport musi pozostać drogą nadziei, ale nigdy nie może stać się narzędziem normalizacji lub ukrywania wojny”.
11 grudnia MKOl opowiedział się za zniesieniem restrykcji wobec młodych sportowców z Rosji i Białorusi, rekomendując światowym federacjom dopuszczenie ich do rywalizacji nie jako zawodników neutralnych, lecz pełnoprawnych reprezentantów swoich krajów. Po Szczycie Olimpijskim w Lozannie podkreślono, że każdy ma fundamentalne prawo dostępu do sportu bez politycznych barier.
Bez zmian pozostają natomiast zasady dotyczące sportowców rosyjskich i białoruskich w rywalizacji seniorskiej, obowiązujące od 28 marca 2023 roku. Obecnie mogą oni startować jedynie w wybranych zawodach międzynarodowych, w ograniczonym zakresie i wyłącznie jako sportowcy neutralni. W przypadku zimowych igrzysk olimpijskich 2026 we Włoszech dopuszczenie do startu wymaga dodatkowo wykazania, że nie popierają inwazji na Ukrainę oraz nie są powiązani ze służbami bezpieczeństwa swoich państw.