Już w najbliższą sobotę, 27 września, reprezentacja Polski stanie do walki o finał mistrzostw świata w siatkówce mężczyzn. Rywalem Biało-Czerwonych będą aktualni mistrzowie świata – Włosi. To starcie zapowiada się jako prawdziwy hit turnieju, a wielu ekspertów określa je mianem „przedwczesnego finału”.
Polacy bez Fornala w półfinale?
Polacy nie przegrali dotąd żadnego meczu w Manili, pewnie pokonując w ćwierćfinale Turcję 3:0. Włosi z kolei zrewanżowali się Belgom za porażkę w fazie grupowej, również szybko i pewnie wygrywając w ćwierćfinale w trzech setach.
Niestety, przed starciem Biało-czerwonych z Italią wciąż nie wiadomo, czy do dyspozycji Nikoli Grbića będzie Tomasz Fornal. Przyjmujący reprezentacji Polski zmaga się z kontuzją pleców, która może wykluczyć go z gry w kluczowym momencie turnieju. Fornala zabrakło na boisku w meczach z Kanadą i Turcją, gdzie godnie w wyjściowej szóstce zastąpił go Kamil Semeniuk.
Tomek będzie pracował z fizjoterapeutą. Jest lepiej niż w środę, ale nie mam pojęcia, kiedy będzie gotów. Robimy wszystko, by był dostępny do gry na sobotę. Nie chcę ryzykować, bo zdrowie jest najważniejsze
— powiedział Nikola Grbić cytowany przez WP Sportowe Fakty.
"Zastępujący go Semeniuk gra bardzo dobrze, a my nie jesteśmy w tej sytuacji jak Turcy. Mamy dużo zawodników, którzy dobrze grają. To nie pierwszy raz, gdzie mamy problemy z kontuzjami czy formą. Dużo razy było tak, że graliśmy bez Tomka” — dodał Grbić.