Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Sport

Przygody Casha z językiem polskim. To mecz, którego nie może wygrać

Matty Cash od ponad trzech lat gra w reprezentacji Polski, ale jego największym przeciwnikiem wcale nie jest Leo Messi czy Kylian Mbappé. Najgroźniejszym rywalem okazał się… język polski. Piłkarz Aston Villi, którego mama jest Polką wciąż ma problem nauką trudnego języka.

Matty Cash, obrońca Aston Villi i reprezentacji Polski, od momentu debiutu w biało-czerwonych barwach w listopadzie 2021 roku stał się jedną z najciekawszych postaci naszej kadry. Choć na boisku radzi sobie znakomicie, to poza nim wciąż mierzy się z wyzwaniem, jakim jest nauka języka polskiego.

Polski język, trudny język

Podczas jednej z konferencji prasowych, poprzedzających mecz z Holandią, dziennikarze ponownie zapytali go o postępy w nauce. Cash z uśmiechem odpowiedział, że takie pytanie „zawsze musi paść”. Przyznał też szczerze, że polski jest dla niego bardzo trudny i wymaga ogromnej ilości czasu, którego w napiętym grafiku piłkarza zwyczajnie brakuje.

Choć zna podstawowe zwroty i potrafi zaśpiewać Mazurka Dąbrowskiego razem z kolegami z drużyny, to w codziennej komunikacji wciąż posługuje się głównie językiem angielskim. Co ciekawe, w jednym z wywiadów żartobliwie stwierdził, że szybciej nauczyłby się polskiego, gdyby znalazł dziewczynę z Polski, która mogłaby mu w tym pomóc.

Pomimo problemów w nauce języka polskiego, Cash w ostatnich meczach reprezentacji udowodnił, że jest jej kluczowym piłkarzem. To właśnie on zdobył gola na wagę remisu w pierwszym meczu z Holandią. Powtórka w piątek na PGE Narodowym w Warszawie mile widziana.

Źródło: niezalezna.pl