Jakub Kałuziński, który niedawno zadebiutował w piłkarskiej reprezentacji Polski, dobrze rozpoczął sezon w Turcji. Środkowy pomocnik Antalyasporu przyznał, że tego lata był blisko transferu do Realu Valladolid. "Hiszpanom nie udało się uporać z zasadami finansowego fair play" - powiedział w rozmowie z TVP Sport.
Jakub Kałuziński nieźle spisuje się w Turcji. Środkowy pomocnik, którego mocną stroną są długie podania zwrócił uwagę selekcjonera Michała Probierza. Trener Biało-czerwonych dał 21-letniemu piłkarzowi okazję do debiutu w dorosłej kadrze w czerwcowym meczu z Ukrainą wygranym przez Polaków 3:1.
Kałuziński wprawdzie teraz nie znalazł się na liście powołanych przez Probierza na spotkania Ligi Narodów i szykuje się do występów z kadrą U-21, ale - jak przyznał - był blisko porozumienia w sprawie transferu do La Liga.
Było zainteresowanie ze strony Realu Valladolid. Większość medialnych informacji była prawdą. Hiszpanom nie udało się uporać z zasadami finansowego fair play. Dlatego ten temat upadł, bo wszystko mieliśmy już dogadane.
Z problemami finansowymi w La Liga mierzy się nie tylko Real Valladolid. Podobne kłopoty ma od dłuższego czasu także Barcelona. Prezes Barcy Joan Laporta przyznał we wtorek, że Robert Lewandowski zaproponował obniżenie swojego kontraktu, by umożliwić klubowi rejestrację Daniego Olmo.