Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Ekspert wskazał głównego faworyta Euro 2024. Ma też radę dla selekcjonera Probierza

Tomasz Kłos w rozmowie z "Niezależna.pl" jako głównego faworyta do zwycięstwa w Euro 2024 wskazuje Hiszpanów, chociaż przed kapitalnie zapowiadającym się ćwierćfinałem z Niemcami, nie przekreśla także gospodarzy turnieju. "Niemcy będą ciężkim przeciwnikiem" - mówi były reprezentant Polski. Kłos dostrzega również słabość w linii obronnej naszej reprezentacji. Ma też pomysł jak selekcjoner Michał Probierz mógłby zmienić ustawienie Biało-czerwonych, by w przyszłości poprawić wyniki.

Hiszpania jest jednym z faworytów Euro 2024
Tomasz Jędrzejowski - Gazeta Polska

Piłkarskie Euro 2024 wkracza w decydującą fazę. W piątek i sobotę zostaną rozegrane ćwierćfinały mistrzostw Europy, a Tomasz Kłos przyznaje, że dla niego - podobnie jak dla wielu innych ekspertów - faworytem turnieju są Hiszpanie. Ekipa trenera Lisa De La Fuente w Stuttgarcie zmierzy się z gospodarzami turnieju - Niemcami.

Hiszpania faworytem Euro 2024

Dla mnie faworytem jest Hiszpania. Od początku mistrzostw ta drużna gra bardzo zdyscyplinowanie i odpowiedzialnie, a przy tym radośnie i zjawiskowo. Mając taką młodzież w przodzie jak Lamine Yamal czy Nico Williams, a do tego doświadczony Alvaro Morata czy Pedri... Jejku... Te nazwiska po prostu rozwalają każdą taktykę

- z nieukrywanym zachwytem przyznaje Tomasz Kłos.

"Hiszpanie są powtarzalni, nawet jak im coś nie idzie. Kiedy przegrywali w meczu z Gruzją, to nawet przez moment nie dostrzegałem w ich oczach jakieś obawy o wynik" - dodał były reprezentant Polski.

Obrońca który za sobą ma występy w klubach takich jak AJ Auxerre, ŁKS Łódź, Wisła Kraków czy FC Kaiserslautern nie odbiera jednak szans w piątkowym meczu, który rozpocznie się o godzinie 18, Niemcom.

Jako gospodarze będą ciężkim przeciwnikiem. Oni też mają swoją siłę w ataku i trzeba pamiętać, że potrafią grać w takich meczach... Może nawet nie tyle grać, co wygrywać

- mówił Kłos.

Polacy zawiedli na Euro?

Tomasz Kłos zauważył, że przed turniejem w Niemczech nie było wielkich oczekiwań dotyczących występu reprezentacji Polski. Sytuacja zmieniła się po zwycięstwach w meczach towarzyskich poprzedzających Euro 2024.

Pół roku temu wstecz było wiadomo na jaki etapie budowy jest nasza drużyna. Michał Probierz dostał reprezentację w takim momencie, że - również patrząc na klasę naszych rywali w grupie, było wiadomo, że na Euro jedziemy tworzyć nowy zespół. Jednak mecze z Ukrainą i Turcją zaciemniły ten obraz, ale także pokazały, że możemy grać w piłkę

- ocenia Kłos.

Dostrzega on również szansę na lepsze wyniki w przyszłości, a jako główny mankament Biało-czerwonych wskazuje grę w obronie.

Linia obrony jest taką formacją od której bardzo dużo zależy. Na niej musi polegać ofensywa. Jeżeli nasi piłkarze będą ryzykować w ataku, to wiadomo, że mogą się zdarzyć straty piłki. W takiej sytuacji trzeba być pewnym, że z tyłu "smrodu nie będzie", a obecnie jest niestety inaczej.

Kłos namawia również Probierza do zmiany ustawienia z trójki na czwórkę obrońców. "Nasza drużyna ma potencjał i zawodników, żeby grać czwórką. Jakub Kiwior, który gra w Arsenalu na boku obrony w reprezentacji - przez ustawienie z trójką w defensywie - traci swoje atuty. A jest jeszcze Bartosz Bereszyński, ja nie przekreślałbym też Matty'ego Casha, który na Euro nie pojechał. Na prawej obronie by sobie na sto procent poradził. Jeżeli jest taka rywalizacja, to trzeba z tego korzystać" - mówi ekspert.

 


SONDA
Wczytuję sondę...


Źródło: niezalezna.pl

 

#Euro 2024 #Hiszpania-Niemcy #reprezentacja Polski #Tomasz Kłos

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Janusz Milewski
Wczytuję ocenę...
Wideo