W stołecznej Fabryce Norblina Czesław Michniewicz przekazał, których piłkarzy zabierze na mistrzostwa świata, które rozpoczną się za dziesięć dni. "Wybór kadry na mundial to najważniejsza decyzja w moim życiu" - przyznał selekcjoner, który dokonał kilku ciekawych - i być może dla niektórych kontrowersyjnych - wyborów. Do Kataru pojedzie między innymi Kamil Grosicki z Pogoni Szczecin, Artur Jędrzejczyk z Legii Warszawa czy Damian Szymański z AEK Ateny.
Celem wyjazdu Kamila Grosickiego nie jest dbanie o atmosferę. Liczę, że jego doświadczenie, jego sposób grania, jego umiejętności i możliwości przydadzą się drużynie
- wyjaśnił Michniewicz.
Selekcjoner - wbrew wcześniejszym zapowiedziom - na mundial zdecydował się zabrać trzech, a nie czterech bramkarzy. Z listy powołanych wypadł Kamil Grabara, a Michniewicz wyjaśnił, iż istotne było dołączenie do pary Grzegorz Krychowiak, Krystian Bielik kolejnego defensywnego pomocnika. Dość nieoczekiwanie wybór padł na Damiana Szymańskiego z AEK Ateny.
Uznaliśmy, że środek pola potrzebuje jeszcze jednego zawodnika. Wiemy, jaka jest specyfika tej pozycji. Naszym celem, takim najbliższym, jest zagranie czwartego meczu, a żeby tak się stało, musimy mieć zabezpieczenie
- mówił Michniewicz i dodał:
Uznałem, że przyda się Damian Szymański, pojechałem specjalnie do Grecji, żeby go obserwować. Oglądaliśmy w ostatnich dniach też Kubę Piotrowskiego, Kacpra Kozłowskiego, Michała Karbownika. W mojej ocenie Damian Szymański jest obecnie w najwyższej formie.