Albańska Federacja Piłkarska została surowo ukarana przez FIFA za burdy wywołane przez kibiców podczas meczu z Polską w eliminacjach mistrzostw świata.
Polska pokonała Albanię 1:0 w eliminacjach piłkarskich mistrzostw świata 12. października, ale mecz w Tiranie kończył się w atmosferze skandalu. Po bramce Karola Świderskiego z trybun na głowę Biało-czerwonych posypały się butelki i inne przedmioty, a sędzia zadecydował o przerwaniu spotkania.
Po dłuższej przerwie mecz dokończono, ale albańscy kibice wciąż dawali znać o sobie, a polscy piłkarze nie mogli się czuć bezpiecznie nawet po ostatnim gwizdku arbitra. Zresztą niespokojnie było już przed meczem, gdy miejscowi pod stadionem starli się z grupa fanów znad Wisły. Później Albańczycy wygwizdali polski hymn.
FIFA w piątek ogłosiła, że albańska federacja zostanie surowo ukarana za te incydenty. Stadion w Tiranie zostanie całkowicie zamknięty dla kibiców na ostatnią potyczkę eliminacji - gospodarze zmierzą się wówczas z Andorą. Tamtejsza federacja zapłaci również 150 tysięcy franków szwajcarskich grzywny. Albańczycy zapowiedzieli, że będą chcieli odwołać się od kary... Zresztą już wcześniej próbowali przekonywać w oficjalnym oświadczeniu, że za burdy odpowiadają polscy kibice, którzy mieli prowokować niebezpieczne sytuacje.