Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Sport

Fatalne wieści o Schumacherze

Prawnik Michaela Schumachera na sali sądowej ujawnił skalę obrażeń kierowcy wyścigowego po jego wypadku na nartach trzy lata temu.

Autor: Marek Nowicki

Prawnik Michaela Schumachera na sali sądowej ujawnił skalę obrażeń kierowcy wyścigowego po jego wypadku na nartach trzy lata temu. Rodzina Schumacherów pozwała gazetę, która kilka tygodni temu opublikowała artykuł, w którym sugeruje, że 47-letnia gwiazda mogła chodzić - podaje angielski portal dailymail.co.uk.

Schumacher, który siedem razy zdobył tytuł mistrza świata Formuły 1, doznał urazu głowy podczas jazdy na nartach w Alpach francuskich w 2013 roku. Zaraz po wypadku był przetransportowany do szpitala w Grenoble, gdzie lekarze przeprowadzili dwie operacje ratując mu życie, a następnie wprowadzili go w stan śpiączki farmakologicznej.

Niemiecki magazyn „Bunte” napisał, że Schumacher mógł znowu chodzić. Prawnik rodziny Felix Damm zdecydowanie zaprzeczył i w oświadczeniu podał, że "gwiazda cudownie nie powróciła do zdrowia " - Schumacher nie może chodzić i nie mógł nawet stanąć z pomocą wyspecjalizowanych terapeutów – mówił podczas rozprawy adwokat rodziny.

W artykule magazynu "Bunte", zawarty jest komentarz przyjaciela Schumachera, który powiedział: "Michael jest bardzo chudy. Ale on może znowu chodzić trochę z pomocą swoich terapeutów. Udaje mu się zrobić kilka kroków. Może też podnieść rękę” - przypomina Daily Mail.

- Artykuł został napisany "nieodpowiedzialnie" – powiedziała managerka Schumachera Sabine Kehm  - Takie spekulacje są nieodpowiedzialne, ze względu na powagę obrażeń, jak i prywatność Michaela, która jest dla niego bardzo ważna. Niestety, takie artykuły dają też fałszywe nadzieje dla wielu zaangażowanych osób - dodała.

Rodzina Schumachera w trosce o prawo do prywatnoci wytoczyła pismu pozew. Wyrok ma zapaść w październiku.
Ta sprawa pokazuje, że choć minęły prawie trzy lata od wypadku, to stan zdrowia Schumachera nadal nie uległ poprawie. Obecnie "Schumi" leczy się w klinice, którą jego żona postawiła na terenie prywatnego domu.

Autor: Marek Nowicki

Źródło: dailymail.co.uk